Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 19:41:35 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...  (Przeczytany 9005 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aśka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« dnia: 09.05.2010, 19:27:03 pm »
Witajcie, jestem tu po raz pierwszy i liczę na Wasze zrozumienie.
Od kilku dni mieszka ze mną żółw grecki – niefortunny prezent dla młodszego brata („wspaniałomyślny” darczyńca twierdził, że żółw to takie niewymagające zwierzę, które może biegać wolno po mieszkaniu i odżywiać się sałatą).
Moim problemem jest brak odpowiednich warunków do hodowli żółwia. Studiuję, wynajmuję pokój w mieszkaniu w bloku – o wybiegu nie ma mowy. Zwyczajnie nie stać mnie na terrarium z wyposażeniem. 
Jak na razie żółw mieszka w kartonowym pudle 60x40 cm, wyłożonym folią i warstwą kory, ma prowizoryczną kryjówkę z pudełka i trochę siana. Kupiłam żarówkę grzewczą (niestety na UVB nie mam teraz funduszy..). Jeśli tylko jest słońce (ostatnio jest go niewiele), wystawiam żółwia na balkon. Kilka razy wyszliśmy na spacer do parku. Kilkakrotnie kąpał się w misce z letnią woda. Zbieram mu liście babki, liście i kwiaty mniszka, koniczynę (w kwestii rozpoznawanie innych roślin nie mam do siebie zaufania..). Je też cykorię i ogórka. Ma płaski, plastikowy talerz z woda, ale zauważyłam, że pije tylko podczas kąpieli. 

Wydaje mi się, że w takiej sytuacji najrozsądniej byłoby oddać żółwia. Czy mam rację? Przyznam, że przywiązałam się do niego, ale to przecież jego dobro jest najważniejsze. Gdybym miała pewność, że trafi w dobre i odpowiedzialne ręce, nie wahałabym się. Poradźcie, jak znaleźć kogoś takiego?
Co jeszcze, dopóki mieszka ze mną, powinnam mu zapewnić?- chodzi mi o niezbędne minimum. 
Proszę pomóżcie. Aśka

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #1 dnia: 09.05.2010, 21:18:34 pm »
Witaj Asiu
No niestety czasami zdarza się taki niechciany prezent ja jestem przeciwnikiem zwierząt na prezent. No wiesz to zależy czy masz pieniądze bo tyle komfortu że teraz lato to roślinki i możesz na balkon wypuszczać ale nieuniknione jest kupno UVB oraz zrobienie większego terra a jeśli naprawdę nie możesz to daj ogłoszenie na forum zgodnie z regulaminem i minimum masz a z resztą nie ma sensu już niczego kupować jeśli oddasz przemyśl tą decyzję bo ona też nie może być pochopna ale jeśli już zapadnie to ci pomożemy albo wytypować osobę odpowiednią z forum lub poprawić warunki żółwiowi ten karton nie jest tragiczny ale zależą jego rozmiary od wielkości żółwia
Pozdrawiam Jakub

Offline zolwik

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 123
  • Reputacja: 4
  • Lila :]
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #2 dnia: 09.05.2010, 21:35:51 pm »
a moim zdaniem mogłabyś żółwika pozostawić skoro się do niego przywiązałaś .Nie musisz przecież kupować szklanego terra zółwikowi może wystarczyć odpowiedniej wielkości terra np. z takiego pudła
 http://www.allegro.pl/item951476687_pojemnik_na_zabawki_z_pokrywa_chomik_duzy_4_kol.html#gallery jak dobrze pamiętam malwa też takie posiada  ;) . Swojemu pupilowi minimum juz zapewniłaś , możesz mu troszke bardziej urozmaicić dietę a uv-ka może poczekać do jeśieni może uzbierasz do tego czasu na nią? A jeśli nie to niestety będziesz zmuszona oddać zółwika w dobre ręce powodzenia

Offline aśka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #3 dnia: 09.05.2010, 21:50:22 pm »
Dziękuję za odpowiedzi :) Szczerze mówiąc bardzo nie chcę go oddawać.. Ale myślę ciągle o tym, że może mógłby mieć gdzieś lepiej: wybieg, doświadczonego opiekuna.
Żółw ma 11 cm długości; większe pudło mogę mu zapewnić; UVB za parę tygodni też. Latem rzeczywiście wszystko wydaje się prostsze. Najbardziej boję zimy. Nie mam warunków do zimowania i żadnego doświadczenia..

Offline malotka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 4
  • testudo horsfieldi x1
    • Moja strona o żółwiach!
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #4 dnia: 09.05.2010, 22:04:46 pm »
Pamiętaj też, że np. kastry (takie duże pojemniki do mieszania cementu czy czegoś) można kupić w sklepach budowlanych za kilka złotych dosłownie ;) Z resztą, pomysłów na fajne i tanie terra jest wiele, spójrz np na mój temat o wybiegu balkonowym - za takie duże płyty zapłaciłam jedynie 100 zł... za coś 4 razy mniejszego pewnie dużo mniej można zapłacić :)
Zwierzątka nie należy od tak oddawać, szczególnie jeśli faktycznie jest się do niego przywiązanym, a teraz faktycznie jest łatwiej, bo i zieleniny więcej i słońca za darmo dużo.

- Są winogrona. To chyba nie grzech, jeśli dam ci jedno winogrono. Masz ochotę na winogrono, mały żółwiku? - zapytał.
- Masz ochotę zostać czymś obrzydliwym w najgłębszej otchłani chaosu? - zapytał żółw.

Offline aśka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #5 dnia: 09.05.2010, 22:34:46 pm »
Dzięki z pomysł z tymi kastrami. Do tej pory nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego :) Obejrzałam na allegro – ceny rzeczywiście śmieszne, chyba wybiorę się jutro do jakiegoś budowlanego.
Napiszcie proszę, jak mamy przetrwać zimę.. Bo jeśli to się uda, to może nie trzeba będzie się rozstać.

Offline malotka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Reputacja: 4
  • testudo horsfieldi x1
    • Moja strona o żółwiach!
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #6 dnia: 09.05.2010, 22:50:53 pm »
Na zimę, koniecznie już musisz mieć żarówkę UVB i grzejącą, tak żeby było mu i ciepło i słonecznie. Do takiej kastry po prostu przyczepisz dwie lampki na klipsy bez problemu, one też drogie nie są, i już.
Karmi się wtedy żółwia suszkami, np. firmy zuzala. Doniczki z bazylią, szałwią itp. w marketach są zwykle cały rok, więc można mu suchy pokarm urozmaicać.

To wszystko oczywiście, jeżeli nie chcesz go jeszcze zimować. Wiadomo, sen zimowy jest zgodny z naturą żółwi, ale nic wielkiego się nie stanie jeśli nie pójdzie spać, o ile zapewni mu się "wieczne lato" ;)
- Są winogrona. To chyba nie grzech, jeśli dam ci jedno winogrono. Masz ochotę na winogrono, mały żółwiku? - zapytał.
- Masz ochotę zostać czymś obrzydliwym w najgłębszej otchłani chaosu? - zapytał żółw.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #7 dnia: 09.05.2010, 22:55:55 pm »
Kastra to dobre rozwiązanie. Ja mam z niej wybieg balkonowy i całkiem się dobrze sprawuje. Możesz do niej nakopać darni, jakaś kryjówka, podstawek z wodą i będzie fajny wybieg.
Natomiast co do zimy - to poczytaj o zimowaniu. Lodówkę w domu pewno masz i udałoby się wygospodarować jeden dolny pojemnik dla żółwia.
Malotka - utrzymywanie żółwiowi lata w zimie nie jest dobrym rozwiązaniem. To wyjście awaryjne, dla osoby która dostała żółwia na jesień. A teraz jest jeszcze odpowiednio dużo czasu, żeby żółwia przygotować do zimowania.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #8 dnia: 10.05.2010, 14:25:40 pm »
dokładnie a szczególnie że sama mieszkasz to tyle miejsca w lodówce nie zajmujesz i kawałek chyba mogłabyś w zimę zagospodarować
Pozdrawiam Jakub

Offline aśka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #9 dnia: 10.05.2010, 15:45:30 pm »
Nie, nie mieszkam sama – wynajmuję tylko pokój, lodówkę dzielę z dwojgiem innych lokatorów (swoją drogą jest w kiepskim stanie technicznym). Poczytałam o zimowaniu i większym problemem niż wygospodarowanie miejsca w lodówce wydaje mi się stopniowe obniżanie temperatury otoczenia żółwia- oznaczałoby to, że przez pewien czas musiałabym mieszkać w pomieszczeniu, gdzie jest 15 czy 12 stopni. Zastanawiałam się, czy w sklepach zoologicznych żółwie są zimowane –może przyjęto by mojego na ten okres czasu i nie musiałabym bać się, że popełnię jakiś błąd? I jeszcze jedno pytanie: czy żółw mógłby przez jedną, dwie zimy nie hibernować bez poważniejszych konsekwencji dla jego zdrowia? Może po tym czasie znalazłyby się lepsze warunki do zimowania.

Offline zolwik

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 123
  • Reputacja: 4
  • Lila :]
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #10 dnia: 10.05.2010, 17:41:48 pm »
Nie w sklepach zoologicznych jestem pewna że zółwi nie zimują oni sami nie mają czasu na "takie" rzeczy a niektórzy ze sprzedawców nawet o tym nie wiedzą tak że... Nie martw się żółwik nie musi hibernować w tą zimę jeśli nie czujesz się na siłach żeby to zrobić a żółwikowi przez jedną zimę nic się nie stanie  ;)

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Mam żółwia i nie wiem, co dalej...
« Odpowiedź #11 dnia: 10.05.2010, 19:30:37 pm »
Przywiązałaś się do żółwika, dbasz o niego i o niego się martwisz. To super! Żółwik i tak jest szczęśliwy, u ciebie nie będzie miał źle, a przecież niektóre żółwie mają o wiele gorzej. Dobrze ci idzie, życzę powodzenia ;)
pozdrawiają hela i parys