Dziś w nocy ma być 10 st.
Muszę Zuzulca zabrać na noc.
I pytanie jak to technicznie mam robić:
* zabieram wieczorem ?
* w terrarium mam załączyć lampkę grzewczą?
* czy rano załączyć lampkę?
* czy rano wynosić go na wybieg?
* jest duża różnica temperatury i wilgotności, czy to mu nie zaszkodzi?
* czy nadal go wynosić na dwór, jest zimno i pada i żółw cały czas jest w kryjówce i nie chce wyjść.
Obecnie mam terrarium szklane, 80x35. Wiem, że to nie najlepsze, ale aktualnie innego nie mam.
Już postawione, że kupuję uvb metahalogen, dlatego w terrarium na razie nie mogę zainwestować. Będzie tam glina z mojego ogródka plus ta ze sklepu wędkarskiego, w drugiej części kamienie, może trochę suszonej trawy i jedna kryjówka, bo więcej się nie zmieści.
* Terrarium jest od góry zamknięte szkłem, z małym przeświten, czy to powinnam zdjąć?
* Czy okleić trochę szkło, żeby żółw nie próbował stale przez nie przejść?
Jeśli żółw będzie już w domu (jesień i zima bez hibernacji w tym roku), to na ile godzin mam załączac metahalogen?
Trzymać go w temperaturze pokojowej, czy w chłodniejszym pomieszczeniu (ok 12-15st tam jest zimą)
Za chwilę jadę z nim na pobranie krwi, okaże się w jakim stanie jest gadzinka