Jak dla mnie to nie musisz się tłumaczyć, chciałaś dla żółwia jak najlepiej. A co do babki w zoologu, to nie wszyscy posiadacze żółwi automatycznie muszą wiedzieć, jak się nimi zajmować.. nawet jeśli prowadzą sklep z tej branży. Nawet nie wszyscy weterynarze orientują się w prawidłowej hodowli gadów niestety.
Wracając do problemu zjadania podłoża, może to również wskazywać na pasożyty - zanieś świeżą próbkę kału do zwykłego weta (do stwierdzenia robali nie musi być to gadzi specjalista, dopiero do ewentualnego dobrania specyfiku odrobaczającego i wyliczenia jego dawki).
Tak się obawiasz zjadania gleby, ale żółw prędzej się zaczopuje twardym drewienkiem niż sypką ziemią. Staraj się kupić ziemię z jak najmniejszą domieszką nawozów (idealna by była ekologiczna, pozbawiona nawozów w ogóle, ale w handlu raczej nie do dostania).
Dno terrarium można zabezpieczyć tak jak radzi anna-daria grubymi workami, lub też folią ogrodniczą albo np. przyciętym linoleum.
W terrarium mam dwie lampy jedna grzewcza druga chlodzaca...
Nie ma chłodzących lamp.

To jest kompaktowa świetlówka UVB, ciekawi mnie o jakich parametrach?
Co tam masz za roślinkę w środku, to jakiś iglak? Czy przy nim jest kryjówka? Jeśli nie, w terrarium brakuje miejsca do schowania się przed światłem.
Pod żarówką grzewczą możesz wyłożyć żółwiowi płaskie kamienie do opalania, to dobry patent na niepylące podłoże pod samą lampą.
Jakie masz temperatury w obu strefach?
Żółwik śliczny, ale marchewkę lepiej porzuć na rzecz zieleniny..
