Dzień dobry. Ostatnio podczas kąpieli mój żółw włożył głowę do wody tak, że jego nozdrza znalazły się pod wodą. Wydawało mi się, że po prostu chce się napić, ale nie otwierał pyszczka. Mam w związku z tym pytanie: czy jest to normalne i nie powinienem się tym zbytnio przejmować czy istnieje ryzyko że żółw się podtopi? Wody nalewam mniej więcej do linii łączącej plastron z karapaksem, może troszkę poniżej tej linii, nie powinien więc mieć problemu z utrzymaniem głowy nad poziomem wody. Samo pytanie może wydawać się śmieszne, chciałbym jednak wiedzieć, czy to zachowanie jest normalne, ponieważ aktualnie kąpiele są dla mnie mocno stresujące. Pozdrawiam.