Witajcie,
Moja koleżanka z pracy miała żółwia...
chcieli go oddać - mają go u siebie ponad 20 lat....
Ja od lat udzielam się charytatywnie - pomagam w fundacjach i informacja o tym iż po 20 latach można oddać zwierzę OBCYM LUDZIOM ( właściwie nie wiadomo komu do pseudohodowli itp )tylko dlatego że nagle okazało się że żółw załatwia się tam gdzie stanie itp i że mają go już dość dosyć mocno ścisnęła mnie za serce...Dziwi mnie fakt iż przed 20 lat ten problem im nie przeszkadzał i teraz nagle zaczał...ale nie mi ich oceniać..
Zdecydowałam się zaopiekować Żółwicą jak najlepiej potrafię - dlatego znalazłam się na tym forum.
Żółwica w ubiegłym roku była w Salvecie gdzie przycięto jej dzióbek, podano wit. d3 i zbadano kał - Agata córka koleżanki z którą pracuję przekazała mi takie informacje - niestety mieszka w USA i nie może go do siebie zabrać.
Podobno dr Maluta stwierdziła że nie jest w najgorszym stanie ale do jej zaleceń " właściciele" chyba się nie zastosowali.
Agata poprosiła mnie czy bym się Żółwicą nie zajęła - oczywiście się zgodziłam.
A teraz konkrety:)
Zakupiłam żarówki EXO TERRA SUN GLO 100W daylight oraz Repti Glo 10.0 UVB - żółw ponad 20 lat mieszkał na podłodze bez terrarium


Dodano 09.07.2011, 20:39:11 pm
u mnie w chwili obecnej przebywa cały dzień na balkonie włącznie z nocą - balko został ogrodzony że nie wypadnie. Naświetlam go tymi żarówkami około 4-5 h dziennie - niegdy nie był naświetlany więc nie chcę przesadzić na początek z ilością - jeśli jestem w błędzie proszę o informację;)
Wynoszę go na około 1 h na spacery jak idę z moim psiakiem na dwór - od sierpnia będę mieszkała w domku z ogrodem więc będzie miał zapewniony całodobowy wybieg



W domu biega po podłodze bo jak skombinowałam skrzynkę to strasznie w niej się wspina i drapie - po mieszkaniu chodzi zwobodnie.
Zakupiłam w aptece wit. a + d3 typu twist off i podałam mu w ubiegłym tyg kropelkę na jedzenie i w tym też. Mój weterynarz niestety na psach się nie zna ale powiedział że taką witaminę podać w ten właśnie sposób - że nie zaszkodzi bo po diecie jaką żółw miał tyle lat ( MAKARON, GOTOWANY RYŻ, SAŁATA...) napewno ma niedobór wszystkich witamin
Ja podaję mu wszystko to co rośnie w chwili obecnej na łące - kąpię go codziennie w letniej wodzie - naświetlam lampami. Dodałam do kąpieli płyn natłuszczający OILLATUM i umyłam mu w tym płynie dla dzieci skorupę. Wydaje mi się że dzióbek na długość nie jest przerośniety i pazurki chyba też. Ale załączam kilka zdjęć które udało mi się zrobić po wyjęciu Żółwicy w miseczki z wodą.
Proszę również o informację czy na pierwszy rzut oka podejrzewacie patrząc na zdjęcia jakieś zwyrodnienia, choroby...co powinnam koniecznie zrobić aby czuł się u mnie dobrze mam nadzieję przez długie długie lata:)
Dopiero zaczynam więc zgłaszam się po pomoc i cenne wskazówki - z góry dziękuję za pomoc:)