Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.04.2024, 04:17:58 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Przygotowania...  (Przeczytany 5968 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline im.13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Przygotowania...
« dnia: 02.03.2011, 11:05:16 am »
Witam serdecznie :)!

Ja, jako nowy uczestnik chciałabym zasięgnąć porady- otóż, chcę podarować 5-letniemu synkowi żółwika, ale wolałabym się na to przygotować, jak matka do kolejnego dziecka. Myślę że na Dzień Dziecka miałby fajny prezent, bo od pewnego czasu dzień w dzień błagalnym głosem prosi o zwierzątko. Psa i kota na podwórku już mamy i chcielibyśmy jakiegoś spokojnego pupila do pokoju dzieci. Sęk w tym że nie bardzo wiem od czego zacząć. Chciałabym niedużego żółwika, ale kompletnie się na tym nie znam. Proszę o pomoc, jaki żółwik byłby odpowiedni, jak przygotować mu "domek", jakie duże ma być jego lokum, czego wymaga, co je, czy konieczne są lampy? Pytam o nie, bo córka koleżanki miała kiedyś małego żółwika i nie używała żadnych lamp, zwierzątko miało swoją "zagrodę" niezbyt dużą, 60x40 (w mieście w blokach nie bardzo mają warunki) i nic złego się nie działo z nim a widzę że wszędzie wymagane są lampy. Czy jest jakaś odmiana, która może żyć bez lamp, w ciepłym, dziecięcym pokoju (21 stopni)? Gdzie można nabyć takiego zwierzaczka? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki odnośnie przygotowań do przybycia nowego członka rodziny.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #1 dnia: 02.03.2011, 11:18:18 am »
Witam,

Obawiam się, że zakup żółwia dla tak małego dziecka jest zupełnie beznadziejnym pomysłem.
Żółw NIE JEST BOWIEM ZABAWKĄ I NIE NADAJE SIĘ DO WYPOSAŻENIA DZIECIĘCEGO POKOJU.
Twoje dziecko się szybko znudzi żółwiem - bo dotykać go nie będzie mogło - bo krzywdę może mu zrobić, a samo zarazić sie od żółwia salmonellozą.
Wszystkie gatunki żółwi potrzebują terrarium, lamp i światła. 21 stopni to zdecydowanie za zimno. Żółw wymaga ok. 32-35 punktowo pod lampą i 24-27 w reszcie terro - w zależności od gatunku wartości te mogą być większe lub mniejsze. Oprócz lampy grzewczej potrzebna jest świetlówka emitująca promienie UVB. Terro - w zależności od gatunku - ale nawet dla malucha jakieś 100x80 to minimum.
A Twoja koleżanka, czy też jej córka - przykro to stwierdzić, ale MĘCZYŁA swojego żółwia. Tak na marginesie to mają go jeszcze?
Piesek i kotek na podwórku podwóru powinny chwilowo Twojemu synkowi wystarczyć. Jak chcesz kupić mu jeszcze jakieś zwierze do pokoju to lepiej wybrać rybki, czy ślimaki. Nawet chomik, świnka morska czy królik dla małego dziecka nie są dobrym pomysłem - bo po prostu niechcący podczas zabawy je zgniecie.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #2 dnia: 02.03.2011, 12:58:37 pm »
Powiem jasno i brutalne, lampy i duże terrarium jest niezbędne?
Trzymała byś to pięcioletnie dziecko w ciemnej zagrodzie ze świniami?
Też by miało ciepło a światło mu niekoniecznie potrzebne bo by się przyzwyczaił.

Sory, że tak obrazowo, ale żółw to nie zabawka, dziecko się znudzi a Ty prawdopodobnie nie będziesz miała tyle czasu na poświęcenie prawidłowej opiece nad żółwiem.

Przemyśl to!!!

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #3 dnia: 02.03.2011, 15:26:10 pm »
To może tak:1, Kup żółwiowi terrarium nie jak pisała Ankan 100x80, tylko stwórz mu dobre warunki i podaruj 150cm x 100cm-  takie są realia. Wiesz ile takie cudeńko potrafi kosztować? 500zł.  ;D 2, Koniecznie lampy, na tak wielkie terra to 2 x uvb a jedna kosztuje po 80zł :) 3, Dziecko żółwia nie może dotykać- żółw to nie zabawka i nie powinno się ich ogóle dotykać, ew. przy sprzątaniu. Te zwierzaki nie są przystosowane do dotykania... każdy dotyk powoduje silny stres, a w ostateczności, osłabienie organizmu i choroby. Leczenie żółwia jest baaardzo kosztowne i nie zamkniesz się w 300zł. :P Żółw to baaaaardzo nudne zwierzątko, polecane jest tylko dla zapaleńców a nie dla ruchliwego dzieciaka :) A co z pieskiem i kotkiem?- Czemu błaga o zwierzaka?  Jak piesek i kotek się znudziły to daje Ci max 2 tyg zainteresowania żółwiem. Do tego wszystkiego dochodzą specyficzne wymagania pokarmowe żółwi. Nie karmimy tym co jest pod ręką ( warzywa owoce) tylko biegniemy z atlasem na Łąkę i szukamy ziół. Jesteś przygotowana na to, że jest to zwierze egzotyczne, wymagające do życia całego mikroklimatu i środowiska? - chyba nie  :( Czy jesteś przygotowana na częste wymiany lamp uvb? Czy będziesz zimowała żółwia? Czy posiadasz wybieg dla skorupki? Wszak to ostatnie jest NIEZBĘDNE do trzymania żółwi, jakichkolwiek.  Żółw, tak jak bartek napisał nie jest zabaweczka. To cholernie trudne zwierzaki do hodowli, choroby widać dopiero jak już jest po zwierzaku, wszak to tylko skorupa, głowa i nóżki- a to się tak szybko, nie ''psuje'' Cały sek tkwi w środku... :( ZDECYDOWANIE ŻÓŁW NA PREZENT DLA DZIECKA TO NAJBARDZIEJ IDIOTYCZNY I GŁUPI WYBÓR.   żółw: nuuuudny jak flaaaaaki z oleeeejem Dziecko: rozbrykane, szalone, pełne energii i chęci rozrabiania. Dobrana z nich para? pfffff chyba nie :P
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline im.13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #4 dnia: 02.03.2011, 18:24:16 pm »
Dlaczego chce inne zwierzątko niż kotek czy piesek? Mieszkamy na wsi, kotek jak to kotek chadza własnymi ścieżkami, podrapał go już nie raz a piesek raczej za nim nie przepada, połapuje za nogawki, bo dziecko, jak każde zdrowe "stworzenie" wybiegać się musi. Chcielibyśmy mieć jakieś sympatyczne zwierzątko w domu- kot, pies, chomiki, świnki, ślimaki a już na pewno rybki- odpada... Macie jakieś inne pomysły na sympatycznego i cichego lokatora??? Dziecko jest dość roztropne jak na swój wiek i doskonale zdaje sobie sprawę z tego że żółwia sienie dotyka i jest dość stałe w swych zainteresowaniach. Proszę, poradźcie coś...

Offline Agata

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 235
  • Reputacja: 13
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #5 dnia: 02.03.2011, 18:31:30 pm »
Żółw i przysposobienie mu właściwego lokum to droga zabawa. Dla 5letniego dziecka polecam kolorowe rybki - sama od najmłodszych lat wychowywałam się w domu z akwarium i bardzo lubiłam je obserwować, na godzinę karmienia czekałam zniecierpliwiona cały dzień a jak już jakieś młode się pojawiały to było to dla mnie święto.  Żółw tak małemu dziecku szybko się znudzi - nie można głaskać, nie można się z nim bawić a parę miesięcy w roku trzeba go zimować. Kolorowe rybki w wesoło i kolorowo urządzonym akwarium to lepszy prezent dla dziecka niż nudny żółw ;)

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #6 dnia: 02.03.2011, 18:33:55 pm »
Nie jestem za tym by dzieci poniżej 10 roku życia miały zwierzaki...  ;D Maja pstro w głowie i zabawę  :laugh: kup mu rybki i już. Chomik go upierdzieli w paluch i pójdzie razem z klatką do lamusa na zapomnienie :P świnka tak samo :D  Z ciekawości- odpuściłaś żółwia? Gryzonie by były fajne muszą być oswojone a tego nie zrobi dzieciak 5 letni  ;)
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #7 dnia: 02.03.2011, 19:36:02 pm »
Naprawdę nie chcesz rybek ? To może krewetki albo krab tęczowy albo wodne ślimaki - ampularie? Nie kosztują tak dużo, mają zdecydowanie mniejsze wymagania niż żółw - a mały będzie je mógł obserwować i karmić. A Ty zobaczysz jak się nimi zajmuje i jeśli okaże się odpowiedzialnym opiekunem to za 3-4 lata możesz mu kupić żółwia. Jak będzie się tymi gadami interesował i sam będzie sobie w stanie na temat ich hodowli poczytać.
A jak szybko się znudzi - to będziesz wiedziała, że jeszcze ze zwierzątkiem domowym należy poczekać, chyba, że chcesz ja dla siebie, a nie dla dziecka - wtedy to inna sprawa.
Wcześniej naprawdę nie ma co kupować - wydasz sporo kasy na żółwia i terrarium a potem albo będziesz się sama nim zajmować, albo będziesz poszukiwać osoby, która go od Ciebie weźmie. Sama mam teraz w domu żółwia, który bym prezentem dla dziecka. Dziecko znudziło się po paru dniach, a rodzice nie mieli czasu się nim zajmować i edukować w temacie. 
Nie wiem jakie jeszcze zwierzątko może kupić tak małemu jeszcze dziecku - gryzonie nie są dobrym rozwiązaniem...może jakiś ptak - kanarek albo papużka falista.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Nelsonka

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 0
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #8 dnia: 02.03.2011, 20:01:46 pm »
Dobrze, żeby małe dziecko miało swoje zwierzątko, w ten sposób uczy się odpowiedzialności i wrażliwości. Myśle, że na początek dobry byłby chomik, ale musisz poczytać o oswajaniu i go najpierw oswoić, zanim dopuścisz go do dziecka. Obserwuj zabawy synka z chomikiem, żeby dziecko nie zrobiło mu przez przypadek krzywdy, ani żeby chomik nie zwiał  :)

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #9 dnia: 02.03.2011, 23:35:48 pm »
Takie temat jak ten już tu był kilka razy omawiany.
Bo to nie jest prawda, ze dziecko się czegoś uczy.
Ja chcę powiedzieć, że dla dziecka poniżej 12 roku zycia żadnego zwierzęcia nie należy. Bo to nie jest prawda, że dziecko się czegoś uczy dobrego, bo ono mając w wieku 5, 6 czy nawet 10 lat chomika, czy świnkę, uczy się tylko znieczulicy na śmierć kolejnego zwierzęcia i rodzice kupują mu kolejne.
Ja nie widzę, aby któreś dziecko płakało za zdechłą ryba czy chomikiem, tylko idzie się i kupuje następne.

A tu jest forum od żólwi i każdy powie, że trzeba lampy, duże terarium i wybieg w ogrodzie. Ale ja to samo powiem o chomiku, że chomik musi całą noc biegać, bo jest to ruchliwe i nocne zwierzątko i on musi mieć ogromną specjalną klatkę albo skrzynię wielkości 100/150 cm, z kryjówkami itp. I dopiero wtedy chomik będzei zdrowy i będzie długo żył.

Tak samo ryby - one muszą pływać a nie stać w miejscu z powodu ciasnego akwarium. A dla dzieci nie kupuje się dużych akwariów. A cała opieka nad wszystkim spada na rodziców, którzy często sami zapominaję o tej śwince czy rybie, i one zdychają. A o kosztach wszystkiego i bałaganie  w domu nie wspomnę.

Utarło się ostatnio, że dziecko to wtedy nauczy się odpowiedzialności, ale czy na żywym zwierzęciu można tego uczyć?
Otóz nie można i jest to grzechem. I nic nigdy z tego nie ma. Przestępczość jest duża i znieczulica też.
Najpierw trzeba uczyć na maskotce, że każdego dnia trzeba dać jej wody i posprzątać i zapłacić za to rachunki. I czy tydzień wystarczy na te próby.

Dzieci mają inny swój świat  a nie uczyć się odpowiedzialności, one się co chwilka zajmują czym innym, a to rodzice sobie wyobrażają o nich bóg wie co i potem w kaŻdym domu jest pelno różnych gatunków zwierząt, które razem nie powinny żyć pod jednym dachem, jak kot i ptaki.

Ja wczoraj byłam kilka godzin u weterynarza i był na poczekalni mały chłopiec z chorym małym żólwikiem, mieszkającym właśnie  w pokoju dziecka. Ale nie ma szans na poprawe zdrowia bez lamp i bez diety. A żólwik był malutki i śliczny. I była też bardzo wycieńczona głodem świnka morska, że aż nie do uwierzenia, a tata zrezygnowal z kolejki, bo nie miał czasu.
Nie ma co gadać dłużej, ale zakończę tym, że NIE MA ZWIERZĄT DLA DZIECKA, SĄ TYLKO DLA RODZICÓW.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #10 dnia: 03.03.2011, 00:52:59 am »
Basiu nic dodać, nic ująć! Uwielbiam Cię! Masz plusika :)
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline im.13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #11 dnia: 03.03.2011, 09:22:10 am »
Witam cieplutko  :)
Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi i rady. Nie, nie zrezygnowaliśmy z żółwika- syn nie chce słyszeć o innych zwierzątkach, temat poruszałam wielokrotnie- już dawno, bo to nie jest kaprys od wczoraj- mały mówi mi o zwierzaczku już przynajmniej z pół roku. No więc decyzja zapadła i powoli zabieramy się do przygotowań. Na Dzień Dziecka ( o ile dziecko da radę wytrzymać) chcemy mieć już wszystko. U nas to nie jest jakiś wyskok czy kaprys, ja też uważam żółwie za mądre i bardzo sympatyczne zwierzątka i nie sądzę żeby dziecko szybko się znudziło- myśli nawet o zabraniu go na wakacje razem z nami, pocieszny jest i bardzo czuły, myślę że będzie dobrym opiekunem- ja oczywiście będę mu we wszystkim pomagała, bo podobnie jak on uważam żółwie za przemiłe gadziątka. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam :).

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #12 dnia: 03.03.2011, 13:12:31 pm »
Zatem czytaj forum, i pamiętaj- ZERO WARZYW I OWOCÓW, zimowanie + lampy i dobre terra :) Powodzenia, szkoda, że wybrałaś tak ciężkie zwierze do utrzymania przy życiu...
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #13 dnia: 03.03.2011, 16:15:23 pm »
im.13 no i obiecaj nam jeszcze, że nie zaoszczędzisz na niczym, że ten żółw będzie miał dobre warunki, w razie potrzeby opiekę weterynarza.

Tak jak Tobie zależy na dobru dziecka tak wielu z nas boli serce gdy ktoś potem opisuje historię źle hodowanego żółwia. Dla tego staraj się a my trzymamy kciuki. Może akurat wychowasz młodego przyszłego odpowiedzialnego hodowce żółwi. Powodzenia !

Offline im.13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Odp: Przygotowania...
« Odpowiedź #14 dnia: 04.03.2011, 08:15:38 am »
Obiecuję, że będę dobrą opiekunką dla naszego przyszłego lokatora; w życiu codziennym, jako mama dwójki łobuziaczków nie idę na łatwiznę, zawsze staram się wykonywać wszystkie zlecone zadania z całą sumiennością i jak należy- nie lubię typowego "byle jak"! Mnie w sumie od zawsze interesowały żółwie a że nie mogłam mieć żadnego gdy byłam dzieckiem- teraz będę miała takiego przyjaciela wraz z moimi dziećmi. Dołożę wszelkich starań by było mu u nas dobrze, zadbam o cały osprzęt, dobrze zbilansowaną dietę, zimowisko i opiekę weterynarza w razie potrzeby. Proszę, nie martwcie się, będzie dobrze :) Będę tu do Was zaglądała i czytała wszelkie nowinki i zapewne nieraz napiszę, pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze  ;)