Nie ma jednoznacznych odpowiedzi na te pytania. Wszystko zależy od celu, długości podróży, czasu pobytu w innym miejscu, warunków pogodowych itp.
Żółwie czasem się podróżują nawet i kilka tys. km. - jeśli jest taka potrzeba, bo ktoś się np. przeprowadza. Każda podróż, nawet krótka to dla gada stres, dlatego przewożenia się ogólnie winno unikać bez konieczności. I zawsze indywidualnie trzeba ocenić sytuację - np. jak jedziesz na działkę na 2 tygodnie to jej sens zabrania żółwia i może i 2 godz. spędzić w podróży, ale jak jedziesz tam na 1 dzień to po godzinie nawet go wozić w obie strony to bez sensu.
Ogólnie skutków obocznych od jazdy samochodem żółw się nie nabawi - ja np. brałam duży pojemnik plastikowy - pakowałam tam ziemię, miskę z wodą i przyczepiałam pasem na tylnym siedzeniu. I tak żółwie podróżowały. Na krótką podróż - można go włożyć do pudełka po butach wyścielonego ręcznikami papierowymi i zamknąć wieczko, uprzednio zrobiwszy w nim kilka otworów. To sposoby na lato. Zimą jest gorzej. Trzeba zapakować w 2 kartony - w jeden karton dać ręczniki papierowe, suche liście i tam żółwia, drugi wyścielić kocem. Włożyć tam mniejszy z żółwiem, dać między kartony termofory - mogą być butelki z ciepłą wodą i wszystko zawinąć kocem.
Do przesyłek konduktorskich zaufania nie mam. To jest żywe zwierzę i lepiej po niego jechać własnym transportem niż powierzać innym. Z tego co wiem - bo nigdy nie korzystałam to zanosisz pudełko na pociąg - płacisz za przesyłkę i jedzie ona w wagonie konduktorskim do miejsca przeznaczenia. Tam ktoś na stacji powinien ją odebrać.