A wiecie, że ja poszłam do kakadu i mówię, że Maniek chory. Próbowali na mnie winę zwalać no ale jak w 3 dni miał u mnie zachorować? to babka do mnie " to Pani go odda do nas" ja mówię "no tak, żebyście go tu zabili? Po za tym on jest mój. a Wy macie chore zwierzęta i weźcie za to odpowiedzialność." I co? oddali mi kasę za wizytę u weta

ale już ich sądem straszyłam. A Maniuś już zdrowiutki

Dlatego o żółwia trzeba walczyć nawet jak jest chory ale i sklepom nie odpuszczać, bo jak tak parę razy ktoś ich wrobi w oddawanie kasy to przestanie im sie opłacać sprzedawanie chorych zwierzaków. No i ja za każdym razem im mówię "Ale wiecie ze .. .to to to i tamto to jest złe i go torturujecie? " Ale sie wkurzają

juz dla samej idei wkurzenia tych oprawców to robię. Bo jak można żółwiowi mającemu z góra 5 cm, nie dać lampy, wsadzić mu plastikowa roślinę tak, że nie mógł normalnie po tym pseudo terrarium chodzić i9 jeszcze karmić go Bioreptem, marchewką, sałata i kapusta pekińską..
Frugo kupuj szybko żółwika, zajmij się nim, doprowadź do porządku i poznaj uroki posiadania słodkiej skorupki

Uciechy będziesz miał z nim (lub z nią) co nie miara