Kamień mu pasuje, bo żółwie lubią się grzać, lecz gadzinki niestety nie wiedzą o tym, że taki kamlot "wysusza podłoże i powietrze w terrarium. Może to prowadzić do nieprawidłowego wzrostu żółwi, ponieważ odpowiednia wilgotność podłoża jest im niezbędna, ale także może być przyczyną schorzeń dróg oddechowych – podłoże staje się suche, pyliste, drobinki pyłu przedostają się do dróg oddechowych żółwia." za:
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/pierwsze-terrarium-dla-malych-zolwi-ladowych-1937.html. I jeszcze ten kabel, żółw może któregoś dnia go chapnąć w przypływie fantazji.
Ze zdjęcia wydaje mi się, że żółwik ma krótkie pazury i nie trzeba ich przycinać. A co tam ma przy dzióbku otarte, czy to skóra schodzi? Ogólnie się ładnie prezentuje, a tak jeszcze spytam czy jesteś pewien, że to samiec? Moja żółwica też z braku informacji była uważana za "pana" przez parę ładnych lat
Jeśli nie masz możliwości ogrodzenia i zagospodarowania tego podwórka, możesz chociaż zbudować żółwiowi skrzynkę z desek lub płyt OSB, minimum metr na metr, przykryć siatką i w ten sposób zapewnić żółwiowi całodobowy pobyt na dworze.