Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 17:45:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Następne tunezjany...  (Przeczytany 9816 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Następne tunezjany...
« dnia: 26.10.2009, 14:41:04 pm »
Pisze tego posta juz drugi raz bo pierwszego mi zlikfidowano bo zalaczylam linka z zolwiami na sprzedaz i zapomnialam ze nie wolno.
No wiec wczoraj znalezlismy ogloszenie ze koles chce sprzedac zekomo 2 pary zolwi Tunezyjskich, bardzo mnie to zaciekawilo bo po ostatnich przygodach w naszym domu poszukalam troszke informacji na temat przemytu i prawa glownie bazowalam o Anglie bo tu to kiepsko cos znalesc. Okazuje sie ze sa juz hodowle w Angli jednak wszystko powyzej 10cm. jest uwazane ze pochodzi z przemytu , i sa to zolwie pod scisla ochrona.
Garnek zadzwonil do kolesia udajac ze jest nimi zainteresowany po czym zapytal sie milego starszego pana czy zolwie potrzebuja papiery pan oczywiscie zaprzeczyl po czym Garnek przeczytal mu wszystko co znalezlismy w internecie , pan zamarl w suchawce i po chwili przyznal ze dostal je od kolegi pare miesiecy temu , kolega byl na wakacjech i mu je przywiozl.Nie wiem co o tym myslec bo moja kolezanka zrobila podobne glupstwo z tym ze nikt tutaj nie chce zrobic na nich interesu i zowie juz nigdy nie zostana sprzedane , denerwuje mnie takie podejscie , wyjade przywioze pare gadow to mi sie za wakacje wroci, jeszcze chyba zrozumiem gamonia ktory wiozl to na prezent ale robienie na tym kasy bardzo mnie wku...a.
Malo tego zadzwonilam wczoraj od razu do kumpla i on mi powiedzial ze tem sam koles prubowal mu je opchnac do sklepu upierajac sie ze nie potrzebuja papierow , oczywiscie Ben ich nie zwiol. Co jednak zastanawiajace jest w tym wszystkim to to ze koles zna ich pelna nazwe itp. wiec jakies male sledztwo sam przeprowadzil wiec powinien wiedziec ze robi cos nielegalnego a do tego sie oglasza w internecie , moze to nie pierwszy raz?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #1 dnia: 26.10.2009, 15:31:28 pm »
Malwa - ludzie są po prostu wstrętni i wszystko zrobią dla kasy....:((
Ja tego nie rozumiem, Ty też nie - ale dla niektórych zwierzęta to tylko kasa. I dbają o nie o ile mogą na nich zarobić.
Nie można moim zdaniem kupować zwierzaków bez papierów, z podejrzeniem, ze pochodzą z przemytu - to powinno zniechęcić tych którzy przywożą żeby sprzedać. Nie ma popytu - nie ma podaży. A skoro ludzie bezmyślnie kupują - bo taniej i okazja - to kolejnie przemytnicy wietrząc interes się mnożą.
Czy w tym konkretnym przypadku można gdzieś to u Was zgłosić? Na policję np. podejrzenie o popełnieniu przestępstwa - próba sprzedaży zwierząt z przemytu? 
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #2 dnia: 26.10.2009, 16:09:27 pm »
Wierz tak daleko bym chyba sie nie posunela zeby zglosic to na policje bo ich akurat nie znosz , nic w tym kraju dobrego jeszcze nie zrobili a ja im pracy ulatwiac nie bede, zreszta post jest na stronce gdzie mozna zamieszczec wszystko wiec jest dostapny dla kazdego , wisi juz tam 4dni i jak widac plojdy jakos sie tym nie interesuja. Co jednak myslalam zeby zrobic to zapodac to na innych stronach internetowych, znam ludzi ktorzy z przyjemnoscia do tego pana zadzwonia i powiedza co o tym mysla, z drugiej jednak strony zawsze znajdzie sie jakis czubek ktoremu cena wyda sie atrakcyjna wiec nie wiem. Jedno co mnie chamuje to to ze pan podal domowy telefon a ja nie chciala bym zeby jego dzici musialy ponsic konsekfencje a to mysle ze tez trzeba wziasc pod uwage.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #3 dnia: 27.10.2009, 09:37:11 am »
Wiesz - myślę, że jak powysyłasz jego dane to mu tylko promocję zrobisz. Zawsze się ktoś znajdzie, kto wreszcie te żółwie kupi. Możesz najwyżej zaufanym osobą, żeby dzwoniły, pytały sie o papiery i opowiedały, że sprzedaż bez jest nielegalna. Z drugiej jednak strony nie wiem czy to w ogóle podziała i czy na przysłowiowy telefon kasy nie szkoda. Bo jak koleś jest zdesperowany i raczej to nie jego pierwszy raz to się przyczai moment - ściągnie to ogłoszenie z netu i za trochę znów spróbuje sprzedać żółwie.
A nie ma jakiś towarzystw ochrony zwierząt? Żeby jednak zgłosić komuś kto dysponuje jakimiś instrumentami prawnymi i może choć temnu kolesiowi grzywnę porządną wlepić na opamiętanie.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #4 dnia: 27.10.2009, 12:14:42 pm »
Ania,a pamietasz tego linka, co ci go kiedyś posłałam,  do handlarza z Bahrajnu, co w Polsce handluje wszystkim rodzajami żólwi i to od razu dużymi? I co z tym zrobić? Jak on napisał, ze u niego jest wszystko i w niskich cenach.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #5 dnia: 27.10.2009, 12:41:05 pm »
Pamiętam.
Cóż - trzeba by sie z nim skontaktować i uzyskać informację, czy zwierzęta mają papiery (lub co bardziej prawdopodobne nie maja). Dysponując informacją można złożyć doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do lokalnych organów scigania. Np. dla zabytków jest taka komórka przy policji utworzona i tam można zgłaszać wszelkie informacje o nielegalnej sprzedaży zabytków, łącznie z aukcjami na allegro. Muszę się kolegi zorientowanego zapytać czy w sprawie zwierząt też coś takiego jest.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Jakub

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1516
  • Reputacja: 23
  • Testudo Hermanni żółw grecki o imieniu Tuptuś
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #6 dnia: 27.10.2009, 19:49:30 pm »
władze zamiast zająć się sensownymi rzeczami to pierdoły im w głowie
Pozdrawiam Jakub

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #7 dnia: 27.10.2009, 21:50:59 pm »
Wierz tak daleko bym chyba sie nie posunela zeby zglosic to na policje bo ich akurat nie znosz , nic w tym kraju dobrego jeszcze nie zrobili a ja im pracy ulatwiac nie bede, zreszta post jest na stronce gdzie mozna zamieszczec wszystko wiec jest dostapny dla kazdego , wisi juz tam 4dni i jak widac plojdy jakos sie tym nie interesuja.

Powiem na przykładzie tego jak to wygląda w Polsce, zakładając że może być pewna analogia. Organy ścigania rzadko podejmują się czegoś z urzędu, mają bowiem pod dostatkiem spraw z wniosków, to dodatkowa praca więc wiadomo... Dlatego składając zawiadomienie niczego im nie ułatwiasz wręcz przeciwnie - dokładasz dodatkową robotę. Można lubić lub nie ale mają swoje obowiązki i muszą je wykonywać chociażby po to by nie było skarg. Trafiają sie - jak wszędzie - różni ludzie. Ja wszelkie instytucje i twory prawne staram się traktować bezemocjonalnie, choć wiadomo że lubimy skróty myślowe i skojarzenia. U nas w większych miastach działają specjalne komórki CITES przeszkolone pod kątem przepisów konwencji. Być może w Irlandii też coś takiego mają. Jeśli zgłaszać to najlepiej tam. 
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #8 dnia: 27.10.2009, 22:42:08 pm »
Te komórki CITES też działają przy policji. U mnie w Łodzi jest w komendzie głównej.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #9 dnia: 27.10.2009, 23:50:28 pm »
Co jednie mi wiadomo to to ze na lotnisku maja psy przetrenowane do wyktywania: narkotykow, papierosow , bomb, duzej ilosci gotowki, miesa, i zwierzat. Wiec mysle ze moze w Dublinie cos by sie znalazlo, dziwne tylko to ze ten pan jest z Dublina i najwyrazniej zaden student prawa ani ochrony srodowiska jeszcze tym sie nie zajol, a mowimy tu o prawie milionowym miescie. Malo toge znalazlam jeszcze jedno ogloszenie gdzie inny pan szuka samiczki dla samca zolwia tunezyjskiego, kurcze to jakas plaga.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #10 dnia: 28.10.2009, 00:07:00 am »
Na lotniskach są służby celne - przeszkolone niby w poszukiwaniu takich "atrakcji" w bagażach. Ale wiadomo - każdego nie skontrolują. I tak mnie to dziwni niepomiernie jak ludzie przenoszą te zwierzaki - chyba w kieszeni, bo bagaże, nawet podręczne są prześwietlane. Przez bramkę jedynie dałoby się przejść, bo pika na metale a nie na skorupy.
Tym niemniej służby celne nie zajmą się już przypadkami zwierząt które są u kogoś w domu i to nie w ilości hurtowej. Takie przypadki pozostaje już zgłaszać do lokalnych organów.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #11 dnia: 28.10.2009, 00:56:07 am »
Dzisiaj co jedynie slyszalam w radiu ze zlapano najwiekszy jak do tad przemyt papierosow 50milionow euro , dwa lata temu w Corku na brzegu oceanu wyciagnieto iles tam kilogramow kokainy wartosci ponad 80 milionow euro , oczywiscie za wszystko obwiniaja IRA  ale jak wiadomo bez pomocy politykow i gardy (policji) taki wielki przemyt nigdy by nie zaistnial, wiec gdzie tu dzwonic jak oni zajeci "wlasnymi  ;)" sprawami. Dzisiaj w Limericku (moim miescie) o 2 nad ranem zlapano 18latke wiozaca bombe w samochodzie , moga ja przetrzymac tylko 3 dni i jesli jej nie udowodnia nic to puszcza z powrotem na miasto. Za morderstwo ludzie tu dostaja po 6 moze 8 lat i wychodza po 4 za dobre sprawowanie , wiec o czym my tu mowimy . Dwa lata temu nawalona baba wycofala we mnie na ulicy , wyzwala mnie od biednych polek i zaczela dzwonic po ambulans jak ploidy przyjechaly bo sama po nich zadzwonilam mialam wielka prozbe zeby pania sprawdzono bo jest pijana dwa razy prosilam po czy policjant powiedzial ze pani jest tylko poddenerwowana i puscil ja do domu przytrzymujac mnie bo wydalam mu sie agresywna. Garnek z miejsca zadzwonil na komede sie poskarzyc co do niesprawdzenia czy ktores z nas bylo pijane , co sie okazala panu policjantowi konczyla sie juz sluzba i nie chcial robic sobie dodatkowej papierkowej roboty, gdyby tego bylo malo wstretna baba wniosla sprawe do sadu ze to niby ja ja udezylam, oczywiscie my za telefon i dzwonimy do tego policjanta ktory przekonywal mnie ze wariatkatego nie zrobi po czym na koncu musial rozmawiac z moim prawnikiem z ubezpieczenia zeby potwierdzic ze to ja bylam poszkodowana, oczywiscie mi nic kasy nie oddano a blotnik kosztowal mnie 600euro.
Wiec ztad takie moje podejscie do prawa , jest one tu poprostu nieprzestrzegane i tylko mozna sie narazic nie odpowiednim osoba , duzo mogla bym opowiadac co na takiej malutkiej wyspie sie wyprawia.
Ale sie rozpisalam i chyba zjechalam troszke z tematu, ale tak to u nas niestety wyglada.Na drugi raz najpierw rozwale babie kaskiem szybe a potem policjant bedzie mogl mnie przetrzymac jesli bede ciagle wydawala mu sie agresywna.
A jeszcze kiedys moze napisze jak mojej kumpeli ktos w miescie postrzelil kota , i plojda tez nic nie przeszkadzalo ze ktos lata po miejscie z ostra bronia i strzela w zwierzaki ale to juz innym razem,chyba ksiazke napisze :).

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #12 dnia: 28.10.2009, 09:22:23 am »
Wiesz co - jak się takie rzeczy czyta to się nóż w kieszeni otwiera...:(Pijani na drodze, bomby w samochodzie, wariat z ostrą bronią na ulicy...i mająca wszystko w tyle policja..:(
Konkluzja co do żółwi jest chyba taka - skoro nie widzisz sensu zgłaszać, to pozostaje tylko nie kupować zwierząt niewiadomego pochodzenia. Kolesiowi można by trochę podokuczać i go postraszyć.
Choć wydaje mi się, że najlepiej jakby bvyło więcej akcji uświadamiających, żeby ludzie zwierząt z przemytu nie kupowali - bo tańsze. Oczywiście mało to realne - bo zawsdze się ktoś znajdzie kto kupi "okazyjnie"...:(
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #13 dnia: 28.10.2009, 09:53:36 am »
Wiez chyba super sie stalo ze ten koles poszedl do sklepu Bena , bo ten mu poprostu powiedzila ze nie dzieki i to chyba go zniechcecilo do sprzedazy w zoologach, zaloze sie ze Ben mu powiedzila ze one sa pod ochrona bo szczerze jesli przyszedl by do Limericku i zafundowal zolwie za dobra cene zaden sklep by mu nie odmowil. Cos takiego jak papiery tu nie istnieje, mialam pomysl zeby napisac w tym samym miejscu gdzie on zapodal posta na sprzedaz np. zolwie tunezyjskie 90euro. a potem jak ktos sie zainteresuje i otworzy posta napisac wszystko co wiaze sie z zakupem tego gatunku, problem w tym ze za posta sie placi :(.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Następne tunezjany...
« Odpowiedź #14 dnia: 28.10.2009, 13:06:07 pm »
Oby zniechęciło do sprzedaży tych i przywożenia kolejnych żółwi.

To chyba wszystko ogólnie przez te problemy z papierami - jakby było to jasno określone czego wymagać od sprzedającego, sklepy byłyby regularnie kontrolowane, toby może mniej było takich spraw. A tak - jak sama piszesz - papiery nie są wymagane, rejestracja też nie - to tak naprawdę obrót zwierzętami przebiega w dość swobodny sposób.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ