Witam Was! Mam taki problem-kupiłem żółwia w Czechach,dostałem cites, wszystko pięknie. Do czasu. Niestety zgubiłem cites, przejrzałem wszystkie dokumenty, przeszukałem całe mieszkanie. Nie ma. Żółwia nie zdążyłem zarejestrować. Jest to półroczny żółwik grecki testudo hermanni hermanni. Kontaktowałem się z Czeszką od której kupiłem żółwia, niestety ona nie ma kopii, ja miałem oryginał... Poradźcie, co zrobić w takiej sytuacji? Nie chcę, żeby Juju był u mnie nielegalnie:)