Witam wszystkich mam "mały" problem i nie wiem jak to ugryźć.
Babcia miała żółwia stepowego kupionego w sklepie zoologicznym, nie ma żadnych papierów na gadzinę, nie wiadomo ile ma dokładnie lat, na pewno koło 18. babcia umarła i żółw przyszedł do mnie, no i tak mijały lata wszystko było okej, nikt w rodzinie nie sprawdzał co zrobić z żółwiem czy wymaganie są papiery, rejestracja itp.
Planuję wyjechać do Niemiec do pracy, i zaczęłam zagłębiać się w temat, że żeby legalnie przewieźć żółwia muszę mieć papiery a minęło grubo ponad 14 dni które przysługują przy zakupie/przejęciu/ Proszę o pomoc i poradę co zrobić żeby wszystko było legalnie. Nie chce zostawiać żółwia z rodziną bo nie mają wiedzy na temat opieki, jak karmić, jakie warunki powinien mieć gad, tata to by najchętniej dawał sałatę a też nie wyobrażam sobie żeby ją oddawać