cykoria sałatkowa jest ok. nie jest najlepsza, ale jest w porządku, do tego żółwie ją raczej lubią. jak odstawiłem mojemu sałatę i podałem cykorię to rzucił się na nią momentalnie i też zauważyłem, że im bardziej gorzka, taka nie dla mnie, tym bardziej ją lubi kuba. zielenienie w tym przypadku nie oznacza zepsucia. po prostu cykorię uprawia się w kopczykach z ziemi, żeby była biała i nie gorzka. to co jest zielone wyszło z kopczyka i uruchomiła się fotosynteza. więc jeśli ktoś wsadza cykorię do wody (byle nie za dużo, żeby nie gniła) i stawia w jasnym miejscu to powoduje, że zacznie odżywać i zieleniec z powodu światła. jest to jakiś pomysł, choć akurat kuba owszem najpierw wyjadał zielone, ale białym nie gardził. to było o tyle fajne, że między liście cykorii wsypywałem trochę suszu i wtedy jadł.
mlecze jeszcze kwitną, mniszki też (byłem w weekend na wsi w beskidach i było troszkę tego, choć w mieście już dawno nie widziałem. kuba uwielbia przede wszystkim rurki, najpierw wyjada je, potem dopiero liście. uwielbia też koniczynę i listki poziomek i winogron.