1
Ogólny / Odp: piasek w odchodach
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Żółw_bazylia dnia 29.06.2024, 18:43:42 pm »❤️❤️❤️
- 27.07.2024, 04:58:52 am
Ostatnie wiadomości
2
Ogólny / Odp: piasek w odchodach
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kenet dnia 23.06.2024, 15:48:50 pm »Hej. Spokojnie 
Nie, nie powinnaś wrócić do drewienek bo to złe podłoże. Postaraj się jedną połowę terrarium( tą ciepłą i suchą) wyłożyć płaskimi kamieniami np. łupki bazaltowe.
Na tej części połóż miskę z jedzeniem tak aby zminimalizować możliwość dostania się piasku do jedzenia.
Za ok 3 tygodnie od tego sprawdź czy piasek dalek jest w odchodach.
Nie, nie powinnaś wrócić do drewienek bo to złe podłoże. Postaraj się jedną połowę terrarium( tą ciepłą i suchą) wyłożyć płaskimi kamieniami np. łupki bazaltowe.
Na tej części połóż miskę z jedzeniem tak aby zminimalizować możliwość dostania się piasku do jedzenia.
Za ok 3 tygodnie od tego sprawdź czy piasek dalek jest w odchodach.
3
Choroby / Odp: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kenet dnia 23.06.2024, 15:45:46 pm »Super! Świetnie się czyta takie wiadomości
Daj znać co u Twojego nowego podopiecznego
Daj znać co u Twojego nowego podopiecznego
4
Ogólny / piasek w odchodach
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Żółw_bazylia dnia 23.06.2024, 11:58:06 am »pomocypomocypomocyyy
Jakoś misiac temu zmieniłam mojemu żółwiowi podłoże z małych drewienek na ziemię wymieszaną z gliną i piaskiem(proporcje 1:0,5:1) i zaczęłam zauważać że w jego odchodach znajduje się dosyc sporo piasku oraz stały się one mniejsze. Nie zauważyłam aby żółw jadł sam piasek więc podejrzewam że dostaje się on do niego przez przyczepienie do jedzenia. Powinnam się tym niepokoić? Boję się że w taki sposób może mu się zapchać żołądek(?)Powinnam wrócić do starego podłoża?
Jakoś misiac temu zmieniłam mojemu żółwiowi podłoże z małych drewienek na ziemię wymieszaną z gliną i piaskiem(proporcje 1:0,5:1) i zaczęłam zauważać że w jego odchodach znajduje się dosyc sporo piasku oraz stały się one mniejsze. Nie zauważyłam aby żółw jadł sam piasek więc podejrzewam że dostaje się on do niego przez przyczepienie do jedzenia. Powinnam się tym niepokoić? Boję się że w taki sposób może mu się zapchać żołądek(?)Powinnam wrócić do starego podłoża?
5
Choroby / Odp: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Jacoby dnia 05.06.2024, 12:03:59 pm »Decyzję podjąłem 23 mają. Rozmawiałem przez telefon z prezesem fundacji Epicrates,że pod koniec sierpnia przejadę Polskę i adoptuję jednego z podopiecznych.
6
Choroby / Odp: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kenet dnia 31.05.2024, 21:00:48 pm »To bardzo przykre 
smutno się czyta takie posty.
Wiem że to dla Ciebie pewnie teraz jest trudne, ale radziłbym nie zamykać się na posiadanie żółwi.
Jest wiele żółwików czekających na adopcję, które liczą na nowy i lepszy dom.
smutno się czyta takie posty. Wiem że to dla Ciebie pewnie teraz jest trudne, ale radziłbym nie zamykać się na posiadanie żółwi.
Jest wiele żółwików czekających na adopcję, które liczą na nowy i lepszy dom.
7
Choroby / Odp: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Jacoby dnia 21.05.2024, 12:27:40 pm »Witam
Po opisaniu objawów dwoje wetów wydało tą samą (przypuszczalną diagnozę). Zawał serca. W sobotę mógł mieć stan przedzawałowy, w niedzielę nastąpiła pozorna poprawa, w poniedziałek odszedł.
Podobno zawał u żółwi zdarza się 1 na 1000.
Po opisaniu objawów dwoje wetów wydało tą samą (przypuszczalną diagnozę). Zawał serca. W sobotę mógł mieć stan przedzawałowy, w niedzielę nastąpiła pozorna poprawa, w poniedziałek odszedł.
Podobno zawał u żółwi zdarza się 1 na 1000.
8
Choroby / Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Jacoby dnia 21.05.2024, 11:38:40 am »Wczoraj odszedł na rajskie stepy mój przyjaciel, któremu mogłem powiedzieć wszystko.
Warunki bytowe miał (chyba) dobre. Terrarium - ziemia wymieszana z glinką i podłożem kokosowym. Wymiary 85x85 cm. Dwie żarówki grzewcze, UVa UVB dla żółwi pustynnych (zalecenia weta). Temperatura pod żarówkami grzewczymi - około 35-40 stopni. W tym tygodniu miał przejść na wybieg balkonowy. Od 5 lat był leczony na nerki i wątrobę. Ostatnie badanie wykazało znaczną poprawę - kwas moczowy w krwi był na poziomie 150 jednostek. Badania kału na obecność pasożytów miał raz na trzy miesiące. Z racji choroby nie zimował. Wagę 500 gram przekroczył trzy lata temu. Miał prawie 20 lat Kiedy pozwalała na to pogoda i temperatura, brałem go na podwórko, ogród.
Żywienie - roszponka, mniszek lekarski, babka lekarska, jasnota biała, liście winogrona. W sobotę wyjechałem do Wolina. Przed wyjazdem zauważyłem, że był jakby trochę ospały. Oczy miał normalne, błyszczące. W niedzielę zjadł pół miski z jedzeniem (norma). Wczoraj po powrocie z pracy dowiedziałem się, że od rana nie rusza się, nie reaguje na bodźce zewnętrzne. Oczy miał półprzymknięte, jedno za mgłą. Zadzwoniłem do gabinetu, gdzie z nim chodziłem (jedyny w Gorzowie, gdzie dowiedziałem się,że pani doktor skończyła pracę o 16 i zaprasza na dzisiaj na 11.Nie oddychał, więc przez pół godziny robiłem mu sztuczne oddychanie. Masażu serca u żółwia nie ma jak zrobić. Niestety to nie pomogło. Odszedł o 18:30. Kolega wet z wrocławskiego zoo napisał, że jedynie sekcja może dać odpowiedź co było przyczyną. Jednak chyba nie chcę, aby go kroili. Pochowam Go w miejscu, do którego zawsze się kierował z podwórka.
Miałem nadzieję, że razem się zestarzejemy. Jednak nie było to nam pisane.
Nie przypuszczałem, że tak mocno się do Niego przywiążę.
I że tak bardzo mi Go brakuje
Warunki bytowe miał (chyba) dobre. Terrarium - ziemia wymieszana z glinką i podłożem kokosowym. Wymiary 85x85 cm. Dwie żarówki grzewcze, UVa UVB dla żółwi pustynnych (zalecenia weta). Temperatura pod żarówkami grzewczymi - około 35-40 stopni. W tym tygodniu miał przejść na wybieg balkonowy. Od 5 lat był leczony na nerki i wątrobę. Ostatnie badanie wykazało znaczną poprawę - kwas moczowy w krwi był na poziomie 150 jednostek. Badania kału na obecność pasożytów miał raz na trzy miesiące. Z racji choroby nie zimował. Wagę 500 gram przekroczył trzy lata temu. Miał prawie 20 lat Kiedy pozwalała na to pogoda i temperatura, brałem go na podwórko, ogród.
Żywienie - roszponka, mniszek lekarski, babka lekarska, jasnota biała, liście winogrona. W sobotę wyjechałem do Wolina. Przed wyjazdem zauważyłem, że był jakby trochę ospały. Oczy miał normalne, błyszczące. W niedzielę zjadł pół miski z jedzeniem (norma). Wczoraj po powrocie z pracy dowiedziałem się, że od rana nie rusza się, nie reaguje na bodźce zewnętrzne. Oczy miał półprzymknięte, jedno za mgłą. Zadzwoniłem do gabinetu, gdzie z nim chodziłem (jedyny w Gorzowie, gdzie dowiedziałem się,że pani doktor skończyła pracę o 16 i zaprasza na dzisiaj na 11.Nie oddychał, więc przez pół godziny robiłem mu sztuczne oddychanie. Masażu serca u żółwia nie ma jak zrobić. Niestety to nie pomogło. Odszedł o 18:30. Kolega wet z wrocławskiego zoo napisał, że jedynie sekcja może dać odpowiedź co było przyczyną. Jednak chyba nie chcę, aby go kroili. Pochowam Go w miejscu, do którego zawsze się kierował z podwórka.
Miałem nadzieję, że razem się zestarzejemy. Jednak nie było to nam pisane.
Nie przypuszczałem, że tak mocno się do Niego przywiążę.
I że tak bardzo mi Go brakuje
9
Terrarium i wybieg / Odp: Problem z podłożem?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kenet dnia 05.05.2024, 00:04:29 am »Cześć. Ciężko mi powiedzieć co to dokładnie jest, ale ja bym nie ryzykował i zolwia do niej nie wkładał. Może lepiej zapytać na jakimś forum ogrodniczym?
10
Terrarium i wybieg / Odp: Temperatura
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kenet dnia 30.04.2024, 21:54:26 pm »Cześć. Matę grzewczą wywal bo jest zbędna
A odpowiadając na pytanie: Warto żeby żółw na początku się zaaklimatyzował i ta temperatura była ok 15 stopni(na pewno nie poniżej 10). Jak przez kilka dni będzie taka temperatura to się uodporni i spadki nawet do 5 nie będą dla niego problemem.
Jak spadnie poniżej 5 już trzeba brać do domu.
A odpowiadając na pytanie: Warto żeby żółw na początku się zaaklimatyzował i ta temperatura była ok 15 stopni(na pewno nie poniżej 10). Jak przez kilka dni będzie taka temperatura to się uodporni i spadki nawet do 5 nie będą dla niego problemem.
Jak spadnie poniżej 5 już trzeba brać do domu.