Bardzo ładny kotek, już taki podrostek...
Pewno coś koło 10 miesięcy może mieć, bo jeszcze taki jest "nieuformowany" - duże uszy, chudy ogon.
Jakiś czas się już widać szwendał po okolicy, a jak zrobiło się chłodno to próbuje znaleźć lokum...
Daj mu zatem jeść - jak jest głodny to zje wszystko, bo generalnie koty za gotowanym mięsem nie przepadają. Rzecz jasna takie "domowe" dobrze karmione, zwykle jedzeniem puszkowym i suchą karmą.
Możesz mu też spróbowac dać: saszetkę z kocim żarciem, zaparzonego gorącą wodą fileta ryby, gotowaną wołowinę. Bardzo lubią surowe mięso - ale tego nie powinno się im dawać, a przynajmniej nie za często.
Jak nie będzie chciał jeść to znaczy, że gdzie indziej jest karmiony.
Jak zdecydujesz się go zatrzymać, to trzeba go koniecznie odrobaczyć, jak biegał po dworzu - bo może mieć różne "ciekawostki" od pcheł po owiski i glisty. Jak ma czarne futro to tych pcheł nawet nie widać. I obciąć mu pazury - bo zaraz zacznie drapać co popadnie - dywan, kanapę, meble itp. Przydałoby się też dla niego coś do drapania - pieniek, drapaczka, czy koszyk wiklinowy.