to pani Katarzyna Wilk. Dzisiaj byłam u niej ze swoim maleństwem. Żółwik został dokładnie przebadany, jest stuprocentową samiczką w bardzo dobrej formie. Jedyne co, to w kale są jajeczka owsików, ale już dostała odpowiednie lekarstwo. Ta pani zna sie na żółwiach, jest bardzo sympatyczną i kontaktową osobą. Żałuję, że nie wiedziałam o niej wcześniej, może leczenie mojej 22 letniej samiczki stepowej przyniosło by rezultaty, albo skróciło jej cierpienia. Dzisiaj też złożyłam w Urzędzie Miasta dokumenty w celu zarejestrowania żółwia.