Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 01.11.2024, 00:47:48 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Królik porzucony w piwnicy  (Przeczytany 8692 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Królik porzucony w piwnicy
« Odpowiedź #15 dnia: 16.02.2011, 12:59:25 pm »
Znam dozorcznię z sasiedniego osiedla i ona sprząta śmietniki - co raz znajduje coś żywego razem z klatką !!!! Wtedy dzwoni do mnie i szukamy domu, ale często jest za późno. A klatki(-eczki) ona sobie zbiera.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Królik porzucony w piwnicy
« Odpowiedź #16 dnia: 17.02.2011, 01:41:45 am »
Ale można zadzwonić do stowarzyszenia i oni to przekażą na policje, to może być anonimowe.

Dokładnie. Na policję też - i pozostać anonimowym. Nikt nie będzie wiedział.
Zresztą - jak dla mnie to bardzie w tej sprawie wstyd ukrywać wiedzę, niż ją rozpowszechnić. Takiego s******* to wszyscy powinni palcami wytykać.

Niezrozumiałe jest dla mnie jak można żywe zwierzę po prostu wystawić koło śmietnika niczym zużyty mebel...:(
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Królik porzucony w piwnicy
« Odpowiedź #17 dnia: 17.02.2011, 09:09:27 am »
Tylko rodzi się pytanie czy policja zareaguje na takie doniesienie. Można trafić na rozsądnego policjanta, który zajmie się sprawą, ale może być również odwrotnie i usłyszymy, że mają poważniejsze sprawy na głowie.
Nietety takie są smutne realia. Próbować można.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Królik porzucony w piwnicy
« Odpowiedź #18 dnia: 17.02.2011, 09:12:32 am »
Ja zawsze jak wynoszę śmieci to sprawdzam śmietnik, a czasem nawet i sąsiedni. Bo wkrótce będzie można tam jeże znaleźć, takie na wpół zahibernowane.
A dziś z rana napisała mi koleżanka, że żólwia wodnego ze śmietnika wyjęła, tylko ze na początku nie wiedziła co to jest, dopiero potem. Już go oddała.
Ja sama mam w domu świnki morskie ze śmietnika.