Ja zawsze jak wynoszę śmieci to sprawdzam śmietnik, a czasem nawet i sąsiedni. Bo wkrótce będzie można tam jeże znaleźć, takie na wpół zahibernowane.
A dziś z rana napisała mi koleżanka, że żólwia wodnego ze śmietnika wyjęła, tylko ze na początku nie wiedziła co to jest, dopiero potem. Już go oddała.
Ja sama mam w domu świnki morskie ze śmietnika.