Dzięki Basiu,w sumie sama obawiałam się najgorszego. Myślę jednak,że koleżanka nie weźmie już świnki. Właściwie to była chyba świnka jej syna 10-letniego,więc pewnie wybór zwierzęcia mniej świadomy niż w przypadku, gdyby sama chciała się zająć hodowlą tych zwierzątek.
Żal tylko,że zwierzaczek cierpiał dość długo chyba..
no cóż, dziękuję raz jeszcze , pozdrawiam