Uwielbiam tatuaże i wszystkim fanom mogę polecić jedno - zamiast skupiać się na wyborze wzoru, warto skoncentrować się na poszukiwaniu jak najlepszego artysty tatuatora. Tym sposobem upiecze się dwie pieczenie przy jednym ogniu - dobry specjalista pomoże nam dobrać wzór i pięknie go wykona.
Ja niestety w młodości popełniłam koszmarny błąd - poszłam z całkiem niezłym wzorem to niepewnego speca i tak mnie pięknie wytatuował, że nikt nie widział, co właściwie TO ma być. Teraz jestem w trakcie usuwania tego paskudztwa laserem. Koszty piekielne, do przyjemności też to nie należy, ale i tak jestem szczęśliwa, że pozbywam się tego "dzieła". Do tatuaży się jednak nie zraziłam i jak tylko uporam się z owym maszkaronem to zafunduję sobie jakiś naprawdę ładny.