TV SHOW

[Martin]

Ogladalisci kiedys taki program na Animal Planet pt. Call of the Wildman?
 Jest to gosciu z Kentucky,USA ktory specjalizuje sie w lapaniu wszelkiego typu gadow, ssakow i innych. Bardzo czesto mozna zobaczyc jak wylawia z oczek wodnych (bardziej stawki lub bagienka) zolwie jaszczurowate -żółw kajmanowy (Chelydra serpentina).
  Robi to golymi rekoma, z mulistego dna i wyciaga je za ogon ( by go nie ugryzly). Zolwie maja na ogol od 10-20kg, choc widzilem juz jednego znacznie wiekszego (chyba 70kg jezeli dobrze pamietam). Jak dla mnie to tak troche malo humanitarnie podnosic zolwia za ogon.
Co sadzicie? Widzieliscie kiedys ten program? Leci teraz na Animal Planet bardzo czasto.

[an_na]

Widziałam program w którym jaszczurowate wyciągali wkładając rękę między głowę a karapaks, żeby nie mógł jej odgryźć. Niesamowity refleks, tym bardziej ,że ryzyko spore. Za ogon tak wielkiego gada to nie wyobrażam sobie!

[oliwka660]

Ja również widziałam ten program, jedak tak jak Ania, widziałam jak gościu wkładał rękę pomiędzy głowę a karapaks żółwia.

[Martin]

Powaznie. Oni je wyciagaja tylko za ogon. Czesto ich te zolwie ugryza. Zanim je zlapia, gdy sa jeszcze w wodzie to albo gdzies w noge albo po rece.
Ludzie nie chca ich miec w swoich oczkach wodnych czy tez stawkach, bo czesto gdy maja inne zwierzeta hodowlane to sa przez te zolwie atakowane.
Prawie jak z krokodylami. Czaji sie taki zolw na plytkiej wodzie az jakies zwierzatko podejdzie sie napic i je wtedy trach. Ludzie maja spore straty przez nie. Wowczas je odlawiaja i przenasza do dzikich stawow.
Ogolnie to zrobilo na mnie wrazenie to jak bardzo te zolwie sa agresywne Nie to co nasze lamparciki

[oliwka660]

Maszynki do zabijania ?  Nieeee... 
Takie są z natury ale szczerze mówiąc to czyni ich takimi ''wyjątkowymi'' 

[Martin]

Oliwia, baaardzo trafna uwaga. Nie mniej jednak "spotkanie" z nimi musi nalezec do malo przyjemnych.

A ten program co ogladalyscie to niedawno lecial? Bo w tym naszym to trzymaja zolwie za ogon, tak dlugo az z nim nie wyjda z wody i wloza do wora czy tez klatki. Naprawde, widzialem to wiele razy. W co drugim epizodzie jest o tych zolwiach. U nas mowia na nie snapping turtle. Po polsku to bedzie zolw ktory potrafi chapnac

[oliwka660]

Oj masz rację! Spotkanie z takim gadziorem nie należy do najprzyjemniejszych 
Ja ten program oglądałam ze 3 miesiące temu, utkwił mi w głowie urywek programu kiedy gościu wchodzi do do stawu/rzeki i wyjmuje żółwia gołymi rękoma i zaczyna o nim opowiadać. Po prostu się przeraziłam, ten żółw zaczął się rzucać i denerwować, ale nie dziwię się skorupie przecież takie wyjęcie dzikiego stworzenia z wody to szczyt wszystkiego