Dlaczego?... Wiez ja zauwazylam ze kazdy lubi zwiedzac i odpoczywac w inny sposob, znam ludzi ktorzy wrocili z tamtad bardzo niezadowoleni, nie wiem ale ja do takich nie naleze moze dlatego ze potrafie sie odnalesc w ruznych sytuacjach w ruznych miejscach. Ale pamietam ze moje pierwsze wrarzenia z Maroko byly straszne , wiec chyba tym razem bylam przygotowana. Problem w tym ze my zawsze lubimy robic rzeczy po sfojemu, bo np. w hotelu mozna bylo zamowic wycieczki itp razem z innymi bo szczerze samochodem jezdzi sie tam strasznie, bowiem wariaci nie maja pojecia o zasadach drogowych ale jako obywatele wlasnego kraju uwazaja ze zawsze maja racje, i wiele innych dziwnych rzeczy ... ale ! widoki, piekne miejsca, ta ich cala dziwna a zarazem ciekawa kultura , ja uwazam ze sie oplaca. Z tym ze tak jak mowie ludzi czasami mysla ze sa u siebie w domu i wszystko im wypada, troszke to rozumiem bo za wakacje duzo sie placi i nie poto czlowiek na nie jedzie zeby musial sie kontrolowac i uwazac co ubiera i co rob, ale w takim razie nie wybiera sie do krai muzulmanskich , no co jedynie Egipt bo tam opuszcza sie hotele w obstawie jesli chce sie pojechac na dluzsza wycieczke . Byla z nami kobieta francuska ktora stwierdzila ze ona znalazla swoj raj na ziemi wlasni w Tunezji, i wyjezdza tam co roku, ale tez zna ludzi ktorzy stwierdzili ze jedna wielka lipa, i ofszem jesli sie jak pacan rozbiera do polnaga i maszeruje przez plaze z cy...kami na wierzchu, przecierz tam kobiety chodza prawie wszystkie ubrane po szyje a nawet mozna spotkac ubrane jak talibanki ze nawet oczu im nie widac a tu mlode europekjki skarza sie w hotelu ze grupa chlopakow je przesladuje i nie moga sie poopalac tak jak by chcialy
no... hmmm.... nie mowiac ze kazdy hotel ma basen i tam mozna sobie robic prawie co sie chce.
Kurcze znowu sie rozpisuje, ale tak na zakonczenie to powiem ze kraj barrrrdzo ciekawy i to zawsze zalerzy od nas w jaki sposob lubimy spedzac wakacje , jesli lubi sie luxusy itp to kazdy kraj ma swietne hotele najlepszy ponoc w tym jest Dubaj nocleg w najtanszym hotelu 285euro standard w troszke lepszych od 800euro w zwysz reszty nie sprawdzalam bo to mi wystarczylo ze ja do luxusow sie nie zaliczam i raczej chyba nawet nie chce. Ale w Tunezji czy Maroko az sie roi od 4-5 gwiazdkowych hoteli z wypasionym widokiem , basenem itp. za nie az takie zwariowane pieniadze , my poprostu wolimy te pieniadze przeznaczyc na samochod i paliwo , i poznawac kraj od podszewki, nie tylko to co chca nam pokazac.