trochę zmian, wreszcie mam chwilę, żeby wstawić do posta:
stolik z pozlotowymi skarbami
tutaj kuba dorwał się do poziomek, generalnie poziomki najwyżej kwadrans po ich wstawieniu, bez względu na porę dnia, czy nocy, dlatego kilka zostawiłem na później i nie wsadzałem wszystkiego naraz
niedawno kupiłem kubie nową doniczkę na norkę. teraz ma około pół metra w głąb, do tego jest ceramiczna, stara (wiklinowa) przy wykopywaniu okazała się przepleśniała i rozpadła się przy dotyku. to też ostrzeżenie. nie pomyślałem, że takie coś może się stać, a wdychanie pleśni nie jest z pewnością zdrowe. mam nadzieję, że nie zaszkodziło mu za bardzo.
dziś byłem w ikei i kupiłem poprzecenianych kilka roślin - różę, tawułę i zioła. jak widać kuba dzielnie pomagał przy ich wsadzaniu
ps. pozdrowienia od wojtka