Poszukałem i znalazłem kilka porad, nie wiem czy ktoś je podawał, mam nadzieję, że nie będę powtarzał porad

Mąka kukurydziana – sypiemy ją w każde miejsce, gdzie pojawiają się szkodniki, zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Mrówki najadają się mąki, pęcznieją i giną.
Proszek do pieczenia – posypujemy nim miejsca, które najczęściej szkodniki odwiedzają, jest to najprostszy sposób na pozbycie się mrówek.
Liście pomidora – jejku jak one uciekają od tego zapachu, można jeszcze rozetrzeć liście w ręku przed rozłożeniem ich w miejscach najczęstszych spacerów niepożądanych gości.
Woda z pokrzywami i czosnkiem – moczymy w wodzie czosnek i pokrzywy przynajmniej dwa dni, potem polewamy tą wodą szkodniki. Mrówki szybko giną.
Wiem, że w każdym z tych przypadku mrówki, mają ponieść śmierć, ale myślę, że dla dobra żółwia, można na to przymknąć oko.