Masz racje, są to młode panienki i samce, które zapładniają się w locie, spadają na ziemie. Zapłodnione królowe zrzucają skrzydła i szukają sobie dogodnego miejsca do założenia kolonii
![Wink ;)](/Smileys/akyhne/wink.gif)
Królowa jest masywniejsza, wieksza- w twoim przypadku L. Niger, więc ok 1cm z wielkim odwłokiem
![Wink ;)](/Smileys/akyhne/wink.gif)
Królowa NIGDY nie opuszcza gniazda, i sadystyczna metoda Ankan podziała tylko na robotnice, jeśli królowa jest głęboko... ( a zazwyczaj jest, chyba, że kolonia jest młoda, np. roczna ) Mrówki to ciężkie gałgany do wytępienia, łapki też nie zdadzą egzaminu, bo działają na robotnice... Królewna zaś, nadal sobie siedzi i składa jajeczka