Ja bym zostawiła. Raczej nie przyleci żaden wygłodzony zdesperowany ptak żeby się do nich dostać;)
Powiem Wam, że chyba te żółwie się dogadują z ucieczkami, może spotkanie planują
Ja mam aktualnie u siebie w Domu Tymczasowym samczyka stepowego (znaleziony
) i mieszka póki co w klatce takiej jak na gryzonie - może w niej być na balkonie i jest bezpieczny Ale nie podoba mu się to zupełnie, dzisiaj patrze a on wisi na "suficie " klatki... także wcale te żółwie nie są takie nieporadne