dzieki
a co do tej agresji to moze byc problem
maly chyba boi Pocho,ucieka i chowa sie do kryjowki.teraz zanioslam im troche jedzenia...i zdarzenie...miska pelna,Pocho przy misce wcina,2 zolwik zaczol jesc kawalek kwiatka z drugiej strony miski.Pochio zostawil swoje jedzenie i pedem wyrwal z pyszczka kwiatek tamtemu
dominacja :- mam nadzieje ze sie przyzwyczai do obecnosci kolegi,jesli nie to bedzie ciezko.....
Dodano 03.06.2012, 15:09:29 pm
Viktoria ,zostaly wypuszczone razem.zaden z nich wczesniej nie byl na tym wybiegu.do tej pory byly tzrymane na balkonie w osobnych malych wybiegach.mam nadzieje ze sie dogadaja