PrzyjacielPandy25 ma taką w swoim terra 
Nie chcę żeby znowu zabrzmiało to tak, że się wzajemnie atakujemy, ale daj mi inne możliwie dobre rozwiązanie tego problemu, tak aby jednocześnie można było łatwo czyścić platformę, trawa nie usychała, bo przecież nie chcę aby wokół miejsca gdzie jedzą moje żółwie była goła ziemia i to najczęściej sucha, przecież takie sąsiedztwo to aż prosi się o zaczopowanie jelit przyklejoną do jedzenia ziemią. A najważniejsze abym po 2 miesiącach nie musiał wymieniać całego (drewnianego) wybiegu. 
bardzo łatwo skrytykować, że sztuczne to bee, troszkę trudniej jest wymyśleć sposób na to. Jednego żółwia który zaczopował się i zdechł już straciłem, pozostałych dwóch w ten sam sposób nie chce stracić. I czasem dziwię się ludziom, którzy trzymają żółwie na czystej "czarnej", mokrej lub suchej ziemi, i że aż wam się te żółwie tego podłoża razem z jedzeniem nie jedzą. No jestem pod wrażeniem 
Przede wszystkim to Twój pomysł, na takie terrarium... Więc już je tworząc powinieneś wziąć pod uwagę, takie problemy...
Jest wiele sposobów na to, żeby zapewnić żółwiom w terrarium naturalność. Ty postawiłeś na efekty wizualnej i własną wygodę, żeby nie musieć za wiele sprzątać itp. Czemu nie wypowiadasz się już w wątku, który zacząłeś? Opisz jaki masz wybieg? I czy żółwie się nie gryzą... Tzn czy samiec nie zaczepia samicy.
Wątek: Wybieg Tosi i reszty gromady (Przeczytany 220433 razy)