Wczoraj wykopujac trawnik na skalniak ,do roslinek ktore przydale mi baszczelnie wrabaly

wpadlam na pomysl zeby malym szpadelkiem pociosac ziemie od dolu trawnika i wlozyc ja do tera, bo jest tam duzo koniczynki i pare mleczakow, nie jestem pewna ze utrzyma sie na dlugo , ale dzisiaj slonce na przemian z deszczem wiec i tak nie moga isc na zewnatrz, wiec zobaczymy co z tego bedzie, jak sie sprawdzi to jak bede cos jeszcze kopac to powybieram dla nich lepsze kawalki trawy. Narazie maja zajecie na caly dzien , bo trawka jest nierowna , wiec sa tam male gorki i pagorki , no i basenik jest inny bo duzy sie nie miescil , pod lampa i wkryjowce zostawilam stara sucha ziemie, a trawke podlalam.


