Nie no, szacun wybieg prezentuje się super!
Super ta mała szklarenka, skąd ją masz? Mogłabyś mi powiedziec jakie ma wymiary?
Oliwko, ja teraz jestem na wakacjach, jak wrócę to pomierzę. A szklarenkę zrobili moi Rodzice jeszcze zanim kupiliśmy żółwia. To było na zamówienie mojego syna. Zaczął od żółwiowego domku.
To jest grube pleksi, takie z którego robi się markizy, takie daszki nad oknami. Mój mąż tylko skleił domek i złączył śrubami. Ale z tą szklarenką trzeba uważać, bo w upał jest w niej bardzo gorąco. Zdarzyło się że Otto spał w niej do 1-wszej po południu, na zewnątrz upał, w środku upał jeszcze większy. Więc rano zabierałam domek jak spał w środku, a zbierało się na gorący dzień, żeby się gadzinka nie przegrzała
A tak wogóle to gadzinka jest pod opieką mojej kuzynki i Jej męża, bo my na wakacjach jesteśmy, już od trzech tygodni prawie. Trochę się martwię jak Im idzie opieka nad żółwiem
Pisali, że ma się dobrze, no zobaczymy jutro. Już dziś wracamy, jutro w domku nareszcie