Hmmmm...powiem szczerze, że sam nie jestem wstanie im utworzyć nawet 15 stopni. Ja mam taki patent, że na kilka dni przed tym wsadzeniem żółwia na stałe, na noc umieszczam stepowce w lodówce gdzie podwyższam temp. do granic możliwości sprzętu.
wiem, że takie skoki mogą wydawać się dziwne, jednak u mnie nie skutkuje to negatywnie. Na noc do lodówki z 10 stopniami, a w dzień ciemne pomieszczenie z temp. pokojową. Powtarzam to 4 razy, i wsadzam na stałe.