Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 17:05:12 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?  (Przeczytany 7659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Mój pierwszy wpis na forum. Witam się.

Moją żółwicę stepową mam już ponad 20 lat. Dostałam ją kiedy byłam dzieckiem i żółwia była wtedy maleństwem mieszczącym się w nakrętce od słoika od dżemu. Wiedza wtedy o żółwiach i ich hodowli była w Polsce prawie zerowa. Na przykład w książce o "hodowli", którą udało nam się kupić autor zalecał podawanie żółtka, od czasu do czasu surowego mięsa kurzego, makaronu i sera białego. Weterynarze też nie byli lepsi i zalecali na przykład Birept, który przez kilka lat jadła (a mowa o Warszawie), Internetu nie było itd. Dopiero kilkanaście lat później trafiliśmy do weta przy ZOO i tam dostaliśmy informacje co i jak. Ale de facto dopiero jakieś 5-7 lat temu, gdy zmieniła się tam ekipa na młodszych lekarzy moja żółwia zaczęła mieć normalną, bogatą dietę opartą na zieleninie.W każdym razie popełniłam mnóstwo błędów i żywieniowych, i na przykład puszczania jej na podłogę na kilka godzin, żeby sobie "pochodziła".Efekt - mam żółwicę z krzywicą, skorupka jest nienaturalnie płaska. Przy tym wszystkim to jednak wyjątkowo silna żółwica, a od czasu gdy ma dobrą dietę i odpowiednie terarrium jest w bardzo dobrym stanie. Ze względu na krzywicę jednak nie można jej zimować. Nigdy nie hibernowała. Terarrium jest otwarte. Przez te lata mieszkała w mieszkaniu, które było naturalnie słoneczne, suche i ciepłe w zimie. Od zeszłego roku mieszka w mieszkaniu, w którym w zimie jest maks. około 20 stopni. Ja chodzę w swetrze, polarze itp. Mam wrażenie, że dla niej ta temperatura to znak, że trzeba spać, ale jednocześnie jest za ciepło, żeby mogła zasnąć bardzo głęboko. Do tego jelita są nieoczyszczone, bo ona je. Rzadziej niż w pozostałe miesięce, ale raz na kilka dni tak. Ostatnia zima była okropna i bardzo boję się tej, która nadchodzi  :o. Chodzi o to, że:
- w miejscu, w którym żółw śpi (specjalny domek z pudełka w terra, zakopana w sianie, liściach i drewienkach) jest temperatura taka, jak w mieszkaniu 19-20 stopni max. Wiem, że powinno być około 24-25. Za to pod lampą ma te wymagane 32-33 stopnie. nie wiem, czy różnica temeperatur nie jest za duża, to znaczy czy gdy ona schodzi spod lampy i idzie się zakopać, to nie jest to zbyt duża różnica w zbyt małym odstępie czasowym?
- ona w zeszłym roku spała zakopana i ja pozwoliłam jej spać przez około 5-6 dni non-stop, potem budziłam ją, grzałam, karmiłam (je z ręki) i kąpałam. Grzała się przez kilka godzin i sama szła dalej spać do budki. Miałam wrażenie, że skoro je chętnie i ma apetyt to wszystko jest w porządku. Wyglądała i zachowywała się jakby była zmęczona, dlatego uznałam, że powinna spać więcej niż w mesiącach wiosenno-letnich. Nie było jednak dobrze. Okazało się, że przez to że tyle spała ekspozycja pod UVB była za mała i źle to wpłynęło na przyswajanie wapna, które musi mieć do każdego karmienia. Kości i nerki bardzo się osłabiły.
Pod koniec zimy straciła apetyt. Zaczęła też puszczać bańki noskiem i okazało się, że przyplątało się zapalenie wirusowe i było podejrzenie zapalenia płuc. Spędziła tydzień w szpitalu na antybiotykach.  :'( Była bardzo słaba. Zachodzę w głowę czy to dlatego że było jej za zimno w mieszkaniu. Odratowali ją; całą wiosnę i lato ładowałam w nią mnóstwo dobrego jedzenia i bardzo dużo przebywała na słońcu. Teraz jest w bardzo dobrym stanie, ale już widzę, że się zakopała i jest bardzo śpiąca. Jeśli jej nie wyjmę pod lampę, sama nie wyjdzie. Apetyt ma bardzo dobry. I teraz nie wiem, co zrobić w tym roku. Przykazanie od weta to kąpiele w urosanie jak najczęściej, nawet codziennie. To mają być ciepłe kąpiele w naparze. Do tej pory wkładałam miskę do terra i żółwica kąpała się około 40 min jednocześnie grzejąc się pod lampą. Uwielbia to. Ale boję się tej różnicy temperatur. Wykąpię ją, wyjmę z ciepłej wody, wysuszy się i wygrzeje a potem zakopuje się i szybko się wychładza. Kąpiel wiąże się też z tym, że muszę ją nakarmić, bo zawsze potem jest głodna. Czy w zimie powinna jeść codziennie? Wyciągać ją tak często? Taką zaspaną i na siłę? Pozwolić jej spać? Wet mówiła o min 1h dziennie pod UVB. Problem tylko w tym, że jak ją taką zaspaną wyciągam pod lampę, to ona mi po kilku minutach ucieka i sie zakopuje spać, bo jej organizm mówi, że nie pora na wygrzewanie się, ale na spanie. I co tu robić? Radźcie, proszę, bo ja mam same obawy.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #1 dnia: 10.10.2013, 09:59:17 am »
To normalne, że żółw stepowy o tej porze chce spać a nie jeść i pod lampą sie grzać.
Natomiast jeśli Twoja żółwica nie jest zdrowa - ma coś nie w porządku z nerkami (na co wskazuje zalecenie kąpania w Urosanie) i ma nie być zimowana to należy ją wyciągać do kąpieli i pod lampę oraz karmić. Jak bedzie chciała jest codziennie to dobrze, jak nie to choć co 2-3 dni dobrze żeby coś zjadła.
Grzać można krócej - nie jak latem - ale z 4-5 godzin na dobę.
Natomiast odwapnienie nastąpiło, gdyż w zeszłym roku spała w zbyt wysokiej temp. - wtedy metabolizm pracuje na normalnym poziomie mimo, że żółw śpi i w efekcie organizm po zużyciu zapasów zaczyna się sam "zjadać".

Wrzuć moze foty terro i gadziny. Może się uda jakoś podwyższyć temp. Np. przekryć terro, ocieplić domek. Jakie masz podłoże? Sianko i drewienka same są za suche i problemy z drogami oddechowymi mogą być też od za niskiej wilgotności.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #2 dnia: 10.10.2013, 22:09:47 pm »
To cieakwe co piszesz o spaniu w za wysokiej temperaturze, ja obawiałam się że jest za niska. Ale rozumiem, że gdyby w mieszkaniu było cieplej, to żółwia nie miałaby takich ciągot do spania i zakopywania się. Mam takie wątpliwości - z jednej strony widzę, że jest już śpiąca i chciałaby pospać, co wpłynęłoby korzystnie na jej funkcjonowanie w przyszłym roku, a wiem że nie mogę jej pozwolić spać za głęboko i żal mi jej, bo mam wrażenie, że ją męczę w ten sposób. Z drugiej nie chcę dopuścić do ponownego odwapnienia (a od kliku lat dostaje wapno do każdego karmienia i mimo to kości się odwapniły) i chcę podnieść temperaturę w domu. W tej chwili włączyłam kaloryfer w pokoju, w którym jest terra i jest w nim ciepło i to + pewnie ocieplenie na zewnątrz spowodowało, że żółwia grzała się całą noc i kawałek dnia bez uciekania spod lampy i zakopywania się. 
Co do tego odwapnienia. Wet (dr Marciniak) stwierdziła, że jego przyczyną było za mało UVB. Od listopada do końca marca żółwica wcale nie przebywała pod UVB. Gdy tylko ją kładłam pod lampą, uciekała od razu (może światło było za jasne i wybudzało ją, bo była maks śpiąca?). Uznałam więc, że jej organizm wie lepiej i tak jak pisałam pozwoliłam jej spać te 5-6 dni (czasem 7), budziłam na karmienie i kąpiel, trochę się pogrzała, ale przeważnie od razu znowu chciała spać a ja miałam wrażenie, że jest jej za zimno w mieszkaniu.
W szpitalu była leczona jednocześnie na infekcję wirusową, odwapnienie kości i początki niewydolności nerek. Na szczęście niewydolność się cofnęła i teraz wszystko funkcjonuje dobrze, mam nadzieję. Czeka nas jeszcze badanie krwi przed zimą. Problem taki, że krzywica nie tylko spłaszczyła skorupkę, ale pewnie i przemieściły się narządy wewnętrzne, bo trudno się pobrać krew. Apetyt ma ogromny, tak jak w środku lata i mam nadzieję, że całą zimę będzie jadła.
 

Dodano 12.10.2013, 17:44:16 pm
ankan tak jak prosiłaś wklejam zdjęcie terra i żółwicy.
Terra na spodzie ma grube kawałki kory, na to częściowo piasek i częściowo ziemia, na tym drewienka i mniejsze kawałki kory. Siano tylko w domku sypialnym.
« Ostatnia zmiana: 12.10.2013, 17:44:17 pm wysłana przez tian_shan »

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #3 dnia: 15.10.2013, 01:49:05 am »
Witaj na forum!
Żółwicę masz dzielną i silną, z tych odłowionych. Bardzo cieszy, że trafiłyście wreszcie na właściwy tor hodowli, i że udało się wyleczyć infekcję. Teraz będzie już tylko lepiej. Na ostatnim zdjęciu mordka chyba ututłana w jakimś wapniowym suplemencie? :)

Stepówki nie muszą mieć w terrarium cieplarni, 24-25 stopnie w kryjówce to byłoby nawet dla nich za dużo. O ile temperatura nie spada poniżej 18-19 stopni to bym się nie martwiła żadnym szokiem termicznym. Jednak czy aby na pewno masz 32-33 stopnie na wysokości czubka skorupy żółwicy pod samą lampą? Patrząc na jej niskie zawieszenie i opalanie się żółwicy na dystans, trochę powątpiewam.

Druga sprawa, w tym terrarium jest strasznie sucho. Kamienie i nawet od biedy te drewienka nadają się do strefy suchej pod lampę, jednak w kryjówce oraz przed nią, w strefie wilgotnej, stepówka powinna mieć ziemię. Polecam mieszankę ziemi z gliną w proporcji 3 lub 4:1. Można dodać też piasku, ale tylko jako niewielkiego dodatku jeśli mieszanka wyjdzie zbyt luźna. Sam piasek w swojej czystej formie nie powinien się znajdować w terrarium - poza tym że jest zbyt suchym substratem, żółw go może podżerać i się zaczopować.
Opisane wyżej podłoże glebowe należy regularnie spryskiwać, aby nie dopuścić do pylenia i spadku wilgotności poniżej 50-60%. W ziemi można także zasiać trawkę albo położyć wykopane placki darni (jeszcze do upolowania na łąkach), i próbować nawet je utrzymać poprzez podlewanie.
Kora najlepiej nadaje się do wywalenia, bo nawodniona pleśnieje, a wysuszona może pylić. To samo dotyczy siana, które ma również tendencje do pleśnienia, a także do kłucia żółwich oczek.
Żywiołem stepówek jest kopanie w ziemi. Takie naturalne podłoże sprawi jej naprawdę wiele radości.

Jeszcze parę uwag.. Wiem, że stepówki w większości samodzielnie nie korzystają z kąpieli, i masz tam mało miejsca, ale w terrarium powinien znaleźć się basenik, z którego żółwica mogłaby sama korzystać wedle uznania.

Jeśli chodzi o pytania z pierwszego postu, to skoro po tym jak ją wyciagasz do kąpieli, żółwica zawsze je, a ma zakaz zimowania ze względu na stan zdrowia, to ja bym ją codziennie budziła i karmiła.
Aha, podawanie wapnia nawet lata całe na nic się zdało, jeśli żółwica nie miała dostępu do UVB. Jakiej teraz używasz świetlówki?
« Ostatnia zmiana: 15.10.2013, 01:52:15 am wysłana przez semiramida »
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #4 dnia: 15.10.2013, 11:21:32 am »
Dzięki za odpowiedź. Nie wiem, jak się robi tutaj na forum robi, żeby móc cytować fragmenty i odpowiadać pod nimi, bo od razu cytuje mi całą odpowiedź. Poza tym mam jakiś problem techniczy z pisaniem wiadomości dłuższych niż parę zdań.

Żółwica dostaje MicroCalcium firmy ProTerra. I tak, ma od kilku lat UVB (Repti Glo 10.0, 13 lub 26), ale tak jak pisałam zeszłej długiej zimy za nic nie chciała pod nią siedzieć i ja jej na to pozwoliłam, dlatego doszło do odwapnienia. Zawsze jak piszę "wet powiedział" to mam na myśli lekarzy z Salvetu i cały zespół. Teraz staram się chodzić tylko do dr Marciniak, bo to ona odratowała mi Bibi i zawsze odpowiada na wszystkie pytania ;-). Tak właśnie słyszałam, że w kryjówce powinno być około 24 stopinie, a moja tyle w zimie nie ma na pewno. Też mi się tak wydaje, jak piszesz, że temperatura pokojowa powinna być ok, w końcu w naturze stepki nie żują w samym ciepełku. Ale teraz generalnie jestem na etapie "wiem, że mało wiem" i każda rada wskazana.


Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #5 dnia: 15.10.2013, 11:36:46 am »
A co jej dajesz zimą do jedzenia?

Co do UVB to jak ona taka oporna z siedzeniem pod świetlówką to możesz zamiast takiej ze sklepu zoologicznego kupić Vitaluxa firmy Osram (http://www.interlumen.com/fi127-300w-matowa-osram-e27-230v-ultra-vitalux-p-1142.html). Nim naświetla się zółwia 10 min dziennie z odległości ok. 70 cm. Wstawiasz go pod lampę np. w pudełku i nie ma możliwości żeby zwiać.
I nie trzeba tej lampy wymieniać co pół roku to wyższe koszty zakupu szybko się zwracają.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #6 dnia: 15.10.2013, 11:39:48 am »
Co do terra:
- żółwica miała basenik na wodę odkad ją wzięliśmy. Bardzo rzadko korzystała. Teraz nie ma, bo po pierwsze nie wchodzi sama, po drugie musi być kąpana w ciepłej wodzie ok. 30C i naparze z Urosanu/uroseptu ze względu na nerki. Kąpię ją codziennie, ewentualnie co drugi dzień, ale nie rzadziej, więc chyba jest nawodniona wystarczająco?
- pod grzejką jest ok 30-35C. Na zdjeciu żółwica nie siedzi pod nią, bo czeka w miejscu gdzie pojawia się miska z żarełkiem i moje "karmiące" dłonie. Normalnie grzeje się pod nia i nie ucieka. Może zmienię na słabszą? Teraz ma 40W.
- Terrarium ma 130x60X45cm. W lecie miałam darń i średnio wytrzymywała około 2-3 tygodnie, potem musiałam przywozić nową (mieszkam w centrum Wawy, więc to wyjazd "za miasto"). Żółwica szybko ją zadeptywała, liście pomimo podlewania więdły, ziemia od spodu bardzo pyliła i podrażniała oczy. Wiem, że drewienka są średnie, ale moja tego nie tyka, bardzo pilnuję i nigdy nie próbowała zjeść, a łatwiej się po takim podłożu chodzi. Jeśli jednak radzicie, to wywalę. Co w takim razie dać pod lampki? Na kamieniach średnio lubi się grzać, woli na korze.
- co do ziemi w części do spania. Przywiozłam w sobotę wór ziemi wykopanej na polanie w lesie. Ma jasnobrązowy kolor, więc pewnie sporo w niej piasku. Można to od razu wsadzić do terra? Bez gliny ziemia będzie dość luźna, i to dopiero będzie pylić od spodu. Jak to robisz tzn. jeśli ziemia będzie też pod domkiem do spania i trzeba ją codziennie spryskiwać, to mam podnosić domek i tam pryskać pomimo, że zółw śpi? Sianko jest tylko w domku - kupiłam teraz mięciutkie z Zuzali i żółwica je uwielbia. Zakopuje się cała pod stertę siana, więc nie chciałabym z tego rezygnować, mogę ewentualnie wymieniać po każdym pryskaniu ziemi.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #7 dnia: 15.10.2013, 11:50:37 am »
Ziemię by lepiej wymieszać z gliną (taką z wędkarskiego, wiążącą) jak jest sypka.

Pod żarówką możesz zostawić korę i kamienie, ale na reszcie terro lepiej dać tą ziemię z gliną. Domek można podnieść i spryskać lekko podłoże. Resztę podłoża co parę dni warto podlać, żeby nie pyliło. Oczywiście dno terro trzeba zabezpieczyć folią, plandeką, żeby się terro nie zniszczyło.
Podłoża powinno być tyle żeby żółw się mógł zakopać - czyli dla stepka ze 20 cm by się przydało.

Siano jest o tyle kiepskie, że bardzo wilgoć z powietrza wyciąga. W kryjówce, szczególnie na wilgotnej ziemi szybko pleśnieje. Lepiej dać liście suszone (brzoza, dąb) zamiast siana.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #8 dnia: 15.10.2013, 12:10:33 pm »
A co jej dajesz zimą do jedzenia?

Zimą dostaje:
1. suszki posiekane i namoczone w wodzie (innych nie tknie):
- liście: brzozy, wierzby, malin, mleczy, babki lancetowatej, pokrzywy
- kwiaty:nagietka, hibiskusa + mieszankę kwiatów dla żółwi lądowych bodajże z Heribpet

2. świeże zielone:
- z uprawy na parapecie: liście bazylii, liście rzodkiewki. W tym roku dojdzie też aloes, trzykrotka, oregano i kiełki rzeżuchy, o których tutaj wyczytałam. Wykopałam też i posadziłam mlecze, prosiecznik i chrzan - jeśli się przyjmą, będzie i to. Grubosza i żyworódki nie lubi.
- z kupnych: cykorię, rukolę, roszponkę, kiełki słonecznika

3. Inne:
- startą dynię ze względu na witaminy, starty korzeń brokuła - bardzo rzadko ok. raz na 3 tyg-miesiąc

Wcześniej dostawała też jabłko i banana, od roku nie podaję.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #9 dnia: 15.10.2013, 12:17:58 pm »
To jedzenie jest w porządku (po rezygnacji z banana i jabłka).
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #10 dnia: 16.10.2013, 18:13:06 pm »
Widzę, że już poradziłaś sobie z cytowaniem. :)

Żółwica dostaje MicroCalcium firmy ProTerra.
Też mam ten suplement JBL-a i bardzo sobie chwalę.

Kąpię ją codziennie, ewentualnie co drugi dzień, ale nie rzadziej, więc chyba jest nawodniona wystarczająco?
Jeżeli kąpiel jest codziennie, to rzeczywiście basenik zbędny. Wciąż jednak przydałoby się chociaż małe poidełko.

- pod grzejką jest ok 30-35C. Na zdjeciu żółwica nie siedzi pod nią, bo czeka w miejscu gdzie pojawia się miska z żarełkiem i moje "karmiące" dłonie. Normalnie grzeje się pod nia i nie ucieka. Może zmienię na słabszą? Teraz ma 40W.
Tak samo, jeśli żółwica nie ucieka spod lampy jak jest już "na chodzie", to nie ma co zmieniać żarówki na słabszą.

W lecie miałam darń i średnio wytrzymywała około 2-3 tygodnie, potem musiałam przywozić nową (mieszkam w centrum Wawy, więc to wyjazd "za miasto"). Żółwica szybko ją zadeptywała, liście pomimo podlewania więdły, ziemia od spodu bardzo pyliła i podrażniała oczy. Wiem, że drewienka są średnie, ale moja tego nie tyka, bardzo pilnuję i nigdy nie próbowała zjeść, a łatwiej się po takim podłożu chodzi. Jeśli jednak radzicie, to wywalę. Co w takim razie dać pod lampki? Na kamieniach średnio lubi się grzać, woli na korze.
Przyniesiona darń rzeczywiście jest trudna do utrzymania dłużej niż 2 tygodnie, ale rozwiązaniem jest sadzenie własnej trawy na blaszkach/kuwetach i podmienianie. Jak już pisałam wcześniej, drewienka i kamienie są OK pod lampą, można też użyć kory jodłowej [skoro tak korę lubi :)] lub mulczu cyprysowego.

Przywiozłam w sobotę wór ziemi wykopanej na polanie w lesie. Ma jasnobrązowy kolor, więc pewnie sporo w niej piasku. Można to od razu wsadzić do terra? Bez gliny ziemia będzie dość luźna, i to dopiero będzie pylić od spodu.
Ziemia z lasu najlepsza. Jeśli jest mocno piaszczysta to dodaj gliny, jak pisałam wyżej w proporcji maksymalnie 1 do 4.

Jak to robisz tzn. jeśli ziemia będzie też pod domkiem do spania i trzeba ją codziennie spryskiwać, to mam podnosić domek i tam pryskać pomimo, że zółw śpi?
Ja w kryjówkach mam korę jodłową i mulcz, zraszam je i mieszam ręką, żeby równomiernie rozprowadzić wilgoć. Robię to w ciągu dnia, gdy żółw się grzeje pod lampą.

Sianko jest tylko w domku - kupiłam teraz mięciutkie z Zuzali i żółwica je uwielbia. Zakopuje się cała pod stertę siana, więc nie chciałabym z tego rezygnować, mogę ewentualnie wymieniać po każdym pryskaniu ziemi.
Jeśli siano jest miękkie i będziesz je bardzo pilnować, to nie widzę przeszkód żeby zostało - aczkolwiek lepsza będzie kołderka z suszonych liści, jak już doradziła Ci ankan.
« Ostatnia zmiana: 16.10.2013, 18:15:24 pm wysłana przez semiramida »
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #11 dnia: 22.10.2013, 20:14:00 pm »
Tak jak pisaliście, kupiłam glinę (rozproszoną) i wymieszałam z ziemią z lasu, i odrobiną wody. Taką dość wilgotną ziemię wsadziłam do terra w części do spania, pod domek. Dodałam liście dębu i trochę sianka. Żółwica, jak zawsze po kąpieli, jedzeniu i pogrzaniu się poszła się zakopać (do tej pory w drewienkach i sianku). Weszła do domku i ... zaczęłam kichać. Potem wyszła; wsadziłam ją do środka i  od razu wyszła. No za nic nie chce na tej ziemi siedzieć. Teraz szuka miejsca do spania w innym kącie terra; przybliża się do domku, ale wchodzi tylko odrobinę i tylko przednimi łapkami. Wywalić ziemię? Wrócić do drewienek?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #12 dnia: 23.10.2013, 09:41:44 am »
Na ziemię nie powina mieć uczulenia. Bardziej o spowodowanie takiego zachowania bym sianko podejrzewała.
Na razie bym nic nie wyrzucała i nie wracała do drewienek. Może potrzebuje czasu żeby się przyzwyczaić.

A tą ziemię dałaś na całości czy tylko pod domkiem?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline tian_shan

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Jak długo pozwolić żółwicy spać, jeśli nie mogę zimować?
« Odpowiedź #13 dnia: 23.10.2013, 10:10:31 am »
Na 3/4 wybiegu zostawiłam drewienka i korę, na reszcie jest ziemia. Myślę, że kichała na ziemię - obwiąchiwała ją i potem kichała. Podobnie było jak kiedyś kupiłam jej podłoże kokosowe. Za nic nie chciała na nie wejść, przybliżała się do części, w której było, wąchała i kichała. Po kilku dniach musiałam wyrzucić, bo żółwica tkwiła w tej części terra, gdzie było siano i nie ruszała się na krok. Teraz od wieczora śpi w domku, ale weszła tylko trochę. Nie zakopala się ani w ziemi ani w liściach bukowych. Łapki ma tak ustawione, że tylko pazurkami dotyka podłoża (normalnie w drewienkach zakopywała całe łapki).