No z tego co widzę to warunki są w porządku. Wiesz, jego zachowanie może być związanze z obecnie panującą pogodą - raz ciepło raz zimno - takich skoków temperatur żółwie nie lubią, tym bardziej, że wiąże się to nierzadko ze zmianą ciśnienia powietrza, a zwierzęta te są na takie rzeczy bardzo wyczulone. Taki wariant zakładam, bo chory to chyba raczej nie jest?! - prznajmniej nic takiego z Twojego opisu nie wynika, poza apatią, która - tak jak mówię -może być też związana z pogodą. Może ktoś inny wypowie się jeszcze na ten temat, ale ja póki co to w "panikę" bym raczej nie wpadał, tym bardziej, że żółw coś w sumie je... Poobserwuj go przez parę następnych dni - być może szykuje się on już powoli do snu zimowego, bo też tak może być.
P.S. A tą Repti Glo jak długo już masz? Je trzeba co jakiś czas wymieniać.