Prosze o pomoc i rady. A nie znowu pytania:"a czemu nie zimujesz"??
Jak wspomniałam wcześniej, nie mam warunków do zimowania Tuptka. Jego sytuacja jest na tyle trudna,ze przez tyle lat w zimie miał inne warunki..no i wogóle juz wiele zmian miał w tym roku..
To jego pierwsza zima od 17 lat w terrarium..wcześniej, każdą spędzał pod kaloryferem..Wiedziałam tylko,że ma ciemno i ciepło, wychodził czasem raz na 2 tyg,a jak nie-to ja go budziłam i karmiłam..
Doczytałam na forum,ze w listopadzie świetlówka powinna 5h grzać..ja z kolei sądziłam,ze najlepiej zrobię trzymając się warunków na zewnątrz-czyli jasno się robi od 7-16..spróbowałam dzisiaj skrócić czas, i wyłączyłam lampy jak jeszcze jasno było..efektem czego żółw siedział zdezorientowany przy kamieniu i nie wiedział co się dzieje..
jednak jego zachowanie w ostatnich 2 tyg mocno mnie martwi..
Wydaje mi się, w ogóle,ze on dziwnie się zachowuje...non stop biega pod ścianą tapety i drapie..tak bardzo drapie..wylewa wodę z basenu,robi błoto-po chwili wygląda jak aligator-cały ubłocony z zastygniętą ziemią....nie wiem czemu jest taki pobudzony i wydaje mi się,ze zdesperowany???..albo przyuważyłam,że siedzi na kamieniu, oczy przymknął i nie reagował na mnie..nawet jak go głaskałam po główce..Jego głowa poruszała się jakby czkawkę miał... zaczynam mieć schizo,ze jemu jest ciasno..Jak widzi przez szybę,ze wchodzę do pokoju,kiedy odsuwam szybkę,to podbiega i chce się zaczepić aby wyjść z terrarium..
Wyjęłam go dzisiaj z terrarium,aby wykąpać z tej ziemi i nawet za bardzo nie reagował..nie wyrywał się..w wannie-owszem,drapał..ale nie z taka pasją co zawsze.
Jest chory?? je normalnie..
Co z tym drapaniem, przeczytałam posta,ze jak żółw tak drapie usilnie,to jest mu niedobrze..albo z ogrzewaniem,albo w ogole w terrarium
http://forum.zolw.info/ogolny/przywiazanie-do-terenu-zamieszkiwania-a-problem-drapania-w-sciany-terrarium/