Niezbyt duży żółw, którego nie trzeba zimować

[Editta]

Dzień dobry

Jestem tu nowa i nie mam żadnego doświadczenia w opiece nad żółwiem (poza tym co wyczytałam na forach).
Chciałabym kupić żółwia, ale zrobić to rozsądnie i z głową.
W związku z tym mam kilka pytań do doświadczonych posiadaczy tych pięknych stworzeń.
1/ czy jest jakiś "dostępny" gatunek, którego nie trzeba hibernować i nie będzie to miało negatywnego wpływu na jego zdrowie?
2/ czy żółwia można zabierać np. na działkę i puszczać na trawnik?
3/ czy bardzo będzie mu przeszkadzał ludzki dotyk (przy jakiś tam czynnościach porządkowych)?

Z góry dziękuję za wszelkie rady i podpowiedzi?
Pozdrawiam

[doru]

1. Kinixys spp. na przykład, niezimujący, wszystkożerny żółw (z przewagą pokarmu roślinnego). Można go kupić w Polsce bezpośrednio od hodowcy, jest w Radomiu.
2. Można, ale fajnie by było gdyby miał stały wybieg dla siebie na co dzień jeśli chodzi o okres letni.
3. Na pewno nie jest to dla niego komfortowe, bo to nie zwierzę towarzyszące i nie jest stworzone do czułości, ale czasem dotyk jest konieczny (kontrola stanu zdrowia, ważenie, sprzątanie w terrarium). Tego się nie da uniknąć.

[Editta]

Dziękuję za odpowiedź.
Chciałabym jeszcze dopytać, czy ten gatunek koniecznie musi spędzać czas na dworzu? Pytam, bo mieszkam w bloku, więc przed klatkę żółwika nie wystawię, a podpytałam sąsiadów na działce i jeden z nich pryska krzaczki. Boję się, że wiatr może to przenosić na mój trawnik, a to pewnie zaszkodzi gadzince.
Czy ten gatunek będzie się męczył mieszkając tylko w terrarium?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam

[heres]

Z mojego niedużego doświadczenia wydaje mi się że każdy żółw lądowy męczy się w terrarium, może zastanów się nad wodno-lądowym? Swojemu żółwikowi zrobiłem wybieg 2,5x2,5 a chodzi przy samym ogrodzeniu jakby pilnował rewiru albo chciał iść w pole .

Jak już ma być lądowy to przeanalizuj czy będziesz w stanie zrobić wybieg np. na balkonie bo osoby mieszkające w blokach tak robią.

[Kenet]

Mój żółw wydaje się męczyć na wybiegu bo ciągle chce z niego wyjść co nie zmienia faktu że jest konieczny bo poza naturalnym uv  niesie za sobą wiele innych korzyści.

[Editta]

Czytam, czytam, myślę i nie daje mi spokoju ten wybieg, który trudno będzie zorganizować na moim mikro balkonie Naprawdę nie chcę "męczyć" żółwika...ehhh

Może faktycznie wodno-lądowy w tej sytuacji będzie lepszym rozwiązaniem.
A czy jest jakiś, który nie zimuje i nie jest mega trudny na początek?!?

Będę wdzięczna za wszelkie rady i pomoc.

Pozdrawiam

[doru]

Żaden z żółwi wodno-lądowych nie musi koniecznie zimować, ale niektóre mogą - najlepiej wybrać żółwia z gatunków tropikalnych, myślę że dobrym pomysłem będzie afrykańska Pelomedusa subrufa (variabilis). Wdzięczne żółwie, dostępne bez problemu u świetnego hodowcy w Polsce.