postanowiłam, że jutro wybudze zołwia ze snu zimowego, w sumie w lodówce spędziła 2 miesiące, wczesniej miesiąc w piwnicy, gdzie też praktycznie spała....
co do wybudzenia zastanawiam sie, czy lodówke podkręcać już dzisiaj, tak by jutro rano już ją z niej wyjąć i przełożyc do terrariumz lampami, czy może jutro od rana podkręcać lodówke i wyjąc ją popołudniu i zostawić tam na całą noc i lampy włączyć dopiero w poniedziałek rano?
obawiam się też, że zółwica będzie markotna do wiosny.... :/ takie mam przeczucie