Zwykle jak ją podnoszę to jeszcze bardziej je chowa, czasem lekko wyjmie, ale głowa zostaje w skorupie. Popróbuję jeszcze dzisiaj jakoś tam zajrzeć.
Dodano 31.12.2012, 16:03:02 pm
Byłam u Antoninki, oczywiście schowana w skorupce, że o zobaczeniu oczek można pomarzyć. Jak ją podniosłam to jeszcze bardziej się schowała, bo chwili trzymania na ręce lekko łapki wypuściła, ale było widać tylko nosek, oczek nie. Nosek był suchy. Nie wiem co teraz robić, bo na dobrą sprawę to nie wiem w jakim jest stanie, do tego ten delikatny spadek wagi. Za niecałe 2 tygodnie wyjeżdżam i nie będę miała do niej dostępu na kolejne 2, więc nie wiem czy ją zostawiać. Jakbym wybudziła ją wcześniej to tata zapalałby jej rano lampki, jakoś na zmianę z siostrą by ją dokarmiali, coś by się wymyśliło. A jeśli będzie dalej zimowała, to na pewno nie będą tak zwracać uwagi na szczegóły, nie mówiąc już o ewentualnym wybudzaniu. Może lepiej wybudzić ją tak za tydzień? Wtedy spała by tak ze 2 miesiące, musiałabym sprawdzić ile dokładnie.
Dodano 02.01.2013, 10:32:32 am