Wszystko jest ok
Kiedy poszłam do babci było w lodówce 8 'C
Na dworze było -2 a ja musiałam ją jakość zanieść. Owinęłam zimownik grubym kocem i pobiegłam szybko do domu. NA dworze byłam jakąś minute więc myślę że Frani nic nie zaszkodziło.
Dałam ją do terrarium gdzie było 11 'c potem temperatura naturalnie i powoli rosła aż do tej chwili gdzie je niecałe 20'C Przed włączeniem lamp wykąpałam ją w chłodnej wodzie, była tam jakieś 15 min. wyciągała szyję i patrzyła
Zapaliłam jej lampy w terrarium siedziała/stała w miejscu. Potem włączyłam jej grzewczą to zaczęła łazić
Przeszła przez basenik i siedziała w nim kilka sekund poszła na kamień powspinała się na swojej drabinie
I poszła do miseczki. Podstawiłam jej pod dziobek malona. Była nim bardzo zainteresowana podjęła nawet raz próbę otworzenia dziobka ale zrezygnowała. Ale nadal często go wącha
Frania jest obok lampy nie jest centralnie pod nią. Siedzi sobie.
Dodaje zdjęcia. Jest ich dużo. TO ze Frania jest ze mną to idealny prezent na mikołajki
Dodano 06.12.2012, 17:07:02 pm
Frania zaczęła jeść
Z cyklu: ''Kto jada ostatki ten piękny i gładki
''