od kilku dni temp w terra zrobilam troche nizsza.wczoraj pocho przespal caly dzien i dzisaj tez spal.przenioslam go do pojemnika w ktorym bedzie zimowal.roznica na razie pomiedzy kryjowka a pojemnikiem to 4 stopnie c.(15stopni teraz ma) postawilam go w pokoju i zostawie troszke otwarte okno.teraz co ile dni powinno sie obnizac temp?tzn.kiedy moge go np.przeniesc na werande? widze ze ten zolw chce spac,uznalam ze przestane kombinowac i "szarpac" tym gadem.chce spac to niech spi
![Smiley :)](/Smileys/akyhne/smiley.gif)
robaczkow niby ma malo,nic mu nie powinno byc.bo inaczej musialabym odraobaczac,trzymac w terra conajmniej nastepny tydzien przy lampach na full zeby jadl i wydalal.na dworze juz radykalna zmiana temp.a co dopiero za tydzien.zolw pod tymi lampami zrobi sie aktywny i jak potem zimowac?nic nie bede kombinowac.bede go miala dobrze na oku podczas zimowania.
chcociaz powiem szczeze,ze sie boje o niego
![Sad :(](/Smileys/akyhne/sad.gif)
mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.