Żółwik je tyko jedzonko polne lub sukulenty wyhodowane przez nas,
Teraz są to:
Mlecz liście i kwiaty, i wszelkie inne zółte kwiatki jak znajdziemy (brodawnik, mniszek)
babka szerokolistna i lancetowa
pokrzywa ta o białych kwiatach
powój
koniczyna biała, kwiatów raczej nie lubi i czerwonej też nie
liście rzodkiewki
żyworódka - hodowana u nas
grubosz - hodowany
sukulent - hodowany (sprawdzałam sto razy czy to nie jest ten trujący za nim go kupiliśmy
)
Warunki nie zmieniły się od samego początku, jak je opisaliśmy w pierwszym poście o Samim,
Więc: terrarium 1x0.7 m drewniane, gdy jest chłodniej zakrywane termicznym daszkiem, lampka grzewcza i lampka z żarówką imitującą światło słoneczne włączana na parę godzin dziennie
Woda - duża gliniana podstawka pod kwiaty około 25 cm średnicy, 2cm głębokości z płaskim kamieniem do wchodzenia i wychodzenia, wodę zmieniamy co rano.
codziennie, lub jak są upały kilka razy dziennie zraszamy całe terrarium spryskiwaczem do kwiatów by utrzymać wilgotność
jako podłoża używamy kory drzewnej pomieszanej z siankiem, niestety nie możemy zdecydować się na ziemię kwiatową ze względu na "ogrzewanie podłogowe"
Sami ma duże terrarium i sama lampka nie wystarcza by go ogrzać szczególnie nocą spadała temperatura, wiec za raz po tygodniu od przybycia Samiego zainstalowaliśmy kabel grzewczy na dnie i przykryliśmy go pleksą, co poradził mi hodowca od którego kupiłam żółwika (Poznań) Powiedział też że ze względu na podgrzewanie ziemi kwiatowej od dołu i dostarczaną wilgoć z góry może ta ziemia szybciej gnić, wiec darowaliśmy sobie ziemię.
W terrarium są dwa domki, zrobione z takiego drewnianego płotka ogrodowego, mniejszy w którym chowa się przed słońcem, albo przed nami i większy w którym się zakopuje i śpi.
Sami kupiony był od hodowcy z Poznania, dostałam nawet papiery potwierdzające jego legalne pochodzenie, wiec mam nadzieje że tak jest w rzeczywistości.
Jak tylko mi powiecie co mogę zrobić już teraz, dzisiaj by mu pomóc na te oczka to się za to zabiorę, a tak to przejrzę forum pod kontem weterynarza i się tam wybiorę jak najszybciej. Jak kogoś znacie i polecacie to piszcie, ub jak kogoś odradzacie to tym bardziej
Już dziękuję za zainteresowanie