Hmm...Jeśli on spał sierpień-październik i teraz się wybudził, to też nie można mu od razu temp. obniżyć i nie dać jeść, bo przez 3 wcześniejsze miesiące pewno jadł niewiele albo i nic. A on później jest taki aktywny do lata? Czy np. koło stycznia czy lutego obserwujesz zmniejszenie aktywności?
Jeśli byś go chciał zazimować to dobrze by mu jeszcze w sierpniu nie dać spać, tylko dopiero od 2 połowy września - i wtedy jak zaśnie schować do piwnicy czy lodówki i niech tam sobie te 3 m-ce pośpi na początek.
Druga opcja to pozwolić żółwiowi zdecydować o porze snu i niech sobie śpi - tyle, że nie w domu w terro a na wybiegu w ogrodzie czy na balkonie. W wrześniu, październiku a nawet listopadzie mrozów jeszcze nie ma. A potem możesz go albo jeszcze na miesiąc przełożyć z wybiegu do lodówki (piwnicy) albo wybudzić i dać do terro. Być może jak sobie jeden rok dłużej pośpi w odpowiedniej do hibernacji temperaturze (czyli ok. 4-5 stopni) to mu się te pory snu uregulują.
A gadzinka widać, że zadbana i skorupkę ma równiutką..