Ciekawa jestem porównania. Jak twoje gady, cały czas na wysokich obrotach, cały czas w wysokich temperaturach, bez chwili wytchnienia dla narządów wewnętrznych będą się czuły po 50 latach a jak np Mexico które sa zimowane od lat.
ja uważam, że jak by zimowanie nie było uzasadnione to NIKT rozsądny by się tego nie podejmował. Są przyczyny dla których się zimuje, wymienione tutaj po 100 razy.
nie rozumiem zupełnie Twojego toku myślenia. naszym zadaniem jest zbliżyć się do natury. Nas hodowców żółwi. Oszukujemy naturę innym pokarmem, oszukujemy mniejszym wybiegiem. Czemu mamy ich nie zimowac skoro w naturze zimują i im to na zdrowie wychodzi ( pomijam chore osobniki)?
jak dla mnie, wybacz, ale jesteś nielogiczna w tym momencie. Do tego Twoje słowa mogą sprawić, ze "nowi" nie będą zimować chociaż większość dostępnych mi źródeł ( w sumie poza Tobą), głosi, że należy to robić. rozumiem ,ze czujesz się mądrzejsza od doświadczonych, wieloletnich hodowców..
Janek- mam dokładnie takie same obserwacje jak Ty. Maniek siedział w szklanym terra o stałej, wysokiej temperaturze i wilgotności. Od wyklucia do wiosny tego roku nie widział nic innego, nie byl w innych warunkach. I już w szklanym terra przy stałych warunkach był senny, osowiały, nie bardzo chciał jeść, nie tył. żółwie az sie proszą o sen, a to jakie są aktywne otem, jak się zmieniają to tylko do wód na to, że zimowanie im służy..