Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 21.06.2025, 17:35:16 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]  (Przeczytany 77995 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #90 dnia: 04.01.2009, 19:42:36 pm »
ok. filipp, ja wiem, że sie mierzy w pojemniku, od razu zwróciłam na to uwage jak pierwszy raz to gdzieś tam napisałes, ale powiedz (pomijając analizy lingwistyczne  :)) dlaczego wybudzone zwierze może przy ponownym zahibernowaniu paść trupem? O co to może chodzić? Że ono uruchomiło już procesy życiowe a teraz zmuszone jest ponownie do ich zamknięcia, bo dalsza hibernacja jest jednak wskazana, i to może go zabić? To co w nim sie takiego zabójczego zaczyna dziać?

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #91 dnia: 04.01.2009, 20:21:48 pm »
też chciałabym wiedzieć
TUPTUŚ

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #92 dnia: 04.01.2009, 20:34:12 pm »
Bo Mariusz, gdyby one tak padały trupem, toby znaczyło, ze nie może być dużej odwilży w Kazachstanie albo że nie może się zrobić nagłe ocieplenie w Grecji przez tydzień. No, a przecież może...

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #93 dnia: 04.01.2009, 22:29:39 pm »
Oj, nie należy porównbywac zimowania w sztucznych warunkach (lodówka, piwnica, garaż) z tym w naturze. Tam napewno jest inaczej, bardziej stabilniej, bo przecież ogromna ilość ziemi w której zakopują się żółwie ma znacznie lepszą zdolność utrzymywania temp, niż te kilkanaście cm w zimowniku. Także zapewne czas w jakim się w niej temp podnosi jest dłuższy niż w lodówce. To może właśnie byc przyczyną tego że nawet lekkie ocieplenie w zimie nie powoduje nagłego wybudzenia żółwi zakopanych w ziemi.
Co do tego Kazachstanu nie wiem jak tam jest, ale napewno nie mają tam czegoś takiego jak przedwiośnie i po zimie od razu następuje ciepły okres wiosny. Żółwie potrafią tam już nawet pod koniec lutego się wybudzać (zależy od szer. geogr).

Piszę że źle było by ponownie zimować żółwia który się już przebudził, bo nie chcę tak eksperymentować żeby się przekonać tylko o tym czy to szkodzi czy nie. Jak ktoś jest chętny to na własną odpowiedzialność niech tak robi. Nie wiem, moje podczas zimowania nie otwierają oczu, nawet jak je wyciągam na kilka chwil. Z zeszłego roku wiem że oczy otworzyły po kilku godzinach, gdy juz chłodziarka była odłączona i temp była wyższa niż 7 st.
"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #94 dnia: 04.01.2009, 23:18:04 pm »
No bo ją otwierasz, jak wyciągasz coś do jedzenia. Agnieszko, spokojnie :)

To nie ma znaczenia. Lodówka chodzi okresowo i zaczyna schładzać gdy temperatura osiągnie określony, zbyt wysoki poziom, oczywiście może być tak że będzie zmuszona się załączać non stop gdy mimo ciagłej pracy jest w niej za ciepło (otwarte drzwiczki), ale wtedy agregat szybko padnie, bo nie dostosowany do tekiej ciąglej pracy.
U mnie też temperatura skacze w zakresie ok 3 stopni, ale zastanawiam się nad tym czy żółw jest w stanie w ogóle wyczuwać takie drobne a przede wszystko dość częste zmiany. Wydaje mi się że raczej nie, bo po pierwsze żółwie dość wolno adaptują sie do zmian a po drugie podczas hibernacji reakcje na bodźce są znacznie spowolnione i osłabione.

Wprawdzie pytanie o ryzyko związane z ponownym hibernowaniem żółwia było skierowane do filippa_86 ale czytałam jest coś co jest bezpośrednio związane z tym problemem i akurat mi się przypomniało. Otórz wybudzenie się żółwia podwoduje iż w jego organiźmie zachodzą bardzo ważne zmiany hormonalne a organizm otrzymuje "na rozruch" zmagazynowany w tym celu w wątrobie glikogen, jako dawkę energii. Zanim skończy się ten poziom glikogenu żółw musi otrzymać ciepło, wodę i pożywienie, inaczej grozi mu tzw. posthibernacyjna anoreksja. Nie mam wprawdzie informacji o tym, czy ponownie zahibernowany żółw może umrzeć w jej trakcie ale po po ponownym wybudzeniu taka anoreksja będzie bardzo prawdopodobna i bez podania żółwiowi odpowiedniej dawki glukozy wszystko może skończyć się tragicznie.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #95 dnia: 05.01.2009, 00:32:16 am »
Beata i filipp dziekuję za odpowiedzi, na pewno oboje macie rację.

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #96 dnia: 16.01.2009, 18:29:39 pm »
Czy wasze żółwiki jeszcze się w lodówach poruszają bo mój Tuś się kręci jak poruszam pudełkiem. I teraz nie wiem czy on wkoncu spi takim głębokim snem czy nie.
TUPTUŚ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #97 dnia: 16.01.2009, 18:42:02 pm »
A jak dlugo juz go tam trzymasz i w jakiej temp.? Moj Kuba tez sie krecil dosc duzo, ale mysle ze Tusiek poprostu prubuje znalesc sobie wygodna pozycje , z tym ze ja nie zalecam wyjmowac ani poruszac tym pudelkiem za czesto., bo jak juz sobie znajdzie wygodna pozycje to takie poruszanie psuje mu ta wygode i biedak sie stresuje. One poprostu chca sie zagrzebac zeby nikt ich nie widzial , nie draznil i w takim spokoju i ciszy chca sobie przespac cala zime. ;D

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #98 dnia: 16.01.2009, 22:41:47 pm »
agnieszka czy on się zagrzebał, czy jest widoczny?

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #99 dnia: 17.01.2009, 12:11:48 pm »
Jest zakopany tylko do połowy, całą górę skorupy mu widać i szczerze mówiąc to ja go tak trochę zakopalam bo on nie wykazywał w tym kierunku inicjatywy. A w lodówce jest od 27 grudnia, niedługo miesiąc minie.
TUPTUŚ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #100 dnia: 17.01.2009, 13:50:49 pm »
Postaraj sie go nie ruszac , jesli nie jest calkiem zakopany to moze wlasnie prubuje to zrobic,jesli temp. jest za wysoka to juz sama wiez ze z zimowania nic nie bedzie,mozesz jeszcze sprubowac zakryc szklana pulke nad nim gazeta bo ciagle zapalajace sie swiatlo w lodowce tez moze go draznic.

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #101 dnia: 18.01.2009, 15:34:23 pm »
Temperatura w lodówce wacha sie pomiędzy 6-4 stopnie
TUPTUŚ

Offline filipp_86

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Reputacja: 0
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #102 dnia: 18.01.2009, 16:52:17 pm »
Moim zdaniem jeżeli żółw jest dopiero 3 tygodnie zimowany to jeszcze mogą wystąić oznaki tego skrobania. Może to oznaczać, że jeszcze nie do końca wszedł we właściwy rytm hibernacji, czyli poprostu nie spowolnił organizmu. wiąże się to oczywiście ze zbyt wysoką temperaturą. Ja zawsze mówiłem i nadal będę mówił że 6st C to kompletnie za dużo w naszych domowych warunkach. im mniej tym lepiej i napewno wg mnie bezpieczniej zimować w 3-4 niz 4-6. Niby nieznaczna różnica, ale jednak jest i ja nie mam takich problemów co niektórzy z użytkowników. Może by tak wkońcu przestać traktować moje wypowiedzi w kwestii wywyższania się nad innymi, a uznać je za szczerą radę i pomoc w rozwiązaniu problemu.
Wracając do problemu z drapaniem i sposobem jak zimuje żółw, to uważam że powinien być całkowicie zakopany, a własciwie to powinien mieć jak najwięcej ziemi. Takie zimowanie na pół odkryte jest nienaturalne, bardziej nawet niż zimowanie w chłodziarce, czy piwnicy. Nie podzielam opinii i metod zimowania polegających na tym że można żółwia zimowac w pół zakopanego. Dla mnie wszystko to składa się na to że żółw m.in. drapie i jest niespokojny.
Niska temp. i dużo ziemi do zakopania to nie biorąc pod uwagę okresu przygotowawczego (wiosna-jesień) sukces w zimowaniu.
"nerki nie rosną na drzewach"
Wypełnij Oświadczenie Woli
http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #103 dnia: 18.01.2009, 17:38:06 pm »
Filipp, ale ona ma greckiego. To tak samo on powinien się zakopac? jak stepowce?

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie 2008/09 [wydzielony]
« Odpowiedź #104 dnia: 18.01.2009, 18:03:15 pm »
Mój Tusiek wogóle się nie zakopał więc ja obsypałam go substratem przynajmniej do połowy (żeby móc kontrolować oczy i nos)
TUPTUŚ