Wszyscy jakoś tam zaczynaliśmy. Skoro Loni żyje tyle lat i ma się dobrze, to znaczy, że nie zrobiłaś mu krzywdy. Spróbuj tylko obniżyć nieco temperaturę zimowania, a w przyszłym sezonie wprowadzaj stopniowo inne zmiany. Moje żółwie śpią w piwnicy, gdzie jest teraz 5 stopni, czyli tyle, ile powinno być. Może masz gdzieś w domu takie miejsce?