Witam, mam problem ze swoim żólwiem, w tym roku chce go zimować prawidłowo, bo zawsze to była taka pseudohibernacja pod kaloryferem, wydaje mi się ze zrobiłam wszystko tak jak należy czyli głodówka 3 tyg, kąpiele, odrobaczanie, po woli przygotowywałam go do spania, czyli wyłaczenie lampki w terrarium przeniosłam do piwnicy myslałam ze tam będzie spać ale postanowiłam go jednak zimować w własnej lodówce bo temperatura w piwnicy ciągle się zmienia i jest za wysoka. Ale on wciąż nie chce zasnąć tylko się wierci. Nie wiem co mam robic. Czy wasze żółwie jak trafiają do lodówki to już wsadzacie je spiące, czy ruszaja się wam tam, i ile powinno byc stopni w lodówce, mysle ze to mnie przerasta uwielbiam swojego żółwia ale boje się ze cierpi ponieważ cały czas spał pod kaloryferem to dla niego nowa i stresująca sytuacja.