temperatira napewno nie spadnie ponizej zera. Jest to pomieszczenie bez okna, wiec nikt nie zapomni o zamknieciu. W całym budynku utrzymuje się dość wysoka temperatura wiec powinno być ok. Do zimowania przygotuje ja w pustym pokoju na piętrze, żeby nikt nie narzekał że zimno. Utzrmuje sie tam ok 15 stopni, a po otworzeniu okna mniej. Obecnie ta lodowka jest odlaczona od prądu, więc podkączę ją dzisiaj i zrobie pomiary temperatur. Jak tylko Antosia cos wydali to pojde do weta. Nie jest to weterynarz od gadow, to czy oplaca sie ciagnac ją ze sobą? I ostatnia rzecz- Antosia ma 6 cm. Jakich wymiarow powinien byc zimownik?