Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 20.06.2025, 01:06:59 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw nie przeżył zimowania  (Przeczytany 10983 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TurtleFighter

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
Żółw nie przeżył zimowania
« dnia: 28.09.2011, 15:28:23 pm »
Witam od dłuższego czasu przeglądam to forum i mam pytanie czy komuś z was żółw nie przeżył zimowania :>? we wszystkich opisach widzę tyle paniki a wszystko dobrze się kończy ;>? powiedzcie

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #1 dnia: 28.09.2011, 18:05:20 pm »
Czasem się zdarza, że po zimowaniu uaktywnia się u żółwia wirus herpes i gadzina umiera.
Czyli nie tyle żółw umiera podczas zimowania, co niedługo po wybudzeniu.
Oczywiście jakbyś go nie zimowała, też nie ma pewności, że nie zachoruje.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #2 dnia: 28.09.2011, 20:43:19 pm »
Osobiście zimowałam trzykrotnie dorosłą żółwicę Emilkę. Spała spokojnie, nic złego się nie działo, wybudzała się w dobrym zdrowiu, więc jakoś nie odczuwałam stresu. W tym roku po raz pierwszy będę zimowała także Benedykta, nowego żółwia, którego mam od maja. Mam nadzieję, że też wszystko pójdzie dobrze. Ale rzeczywiście trochę bardziej się denerwuję, bo nie wiem, jak on sobie poradzi. Poza tym wiem teraz więcej o samym zimowaniu i własciwych warunkach, więc chciałabym wszystko zrobić jak najlepiej.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #3 dnia: 28.09.2011, 20:51:44 pm »
Czasem się zdarza, że po zimowaniu uaktywnia się u żółwia wirus herpes i gadzina umiera.
Czyli nie tyle żółw umiera podczas zimowania, co niedługo po wybudzeniu.
Oczywiście jakbyś go nie zimowała, też nie ma pewności, że nie zachoruje.


O badania na wirus Herpes można zapytać weterynarza, jeśli zrobią badania i wyjdzie, że żółwik zdrowy to też nie ma się czym martwić. Odpowiednie przygotowanie i zdrowy żółw - nie ma co się nie udać :)

Offline majka7412

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 631
  • Reputacja: 3
  • ;D
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #4 dnia: 28.09.2011, 20:53:38 pm »
To prawda :)
Więc jeśli zastanawiasz się czy zimować gadzinke, nie wahaj się !
To na pewno będzie dla niej coś dobrego, dzięki zimowaniu odpocznie.
pozdrawiają hela i parys

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #5 dnia: 28.09.2011, 22:17:33 pm »
Witam od dłuższego czasu przeglądam to forum i mam pytanie czy komuś z was żółw nie przeżył zimowania :>? we wszystkich opisach widzę tyle paniki a wszystko dobrze się kończy ;>? powiedzcie

Troje osób spośród moich znajomych-posiadaczy żółwi straciło gadzinki przez (jak mniemam) nieprawidłowe zimowanie. Niezależnie, odstępy czasu spore, a szczegóły mgliste. Nie piszę tego by siać panikę, po prostu z tym nie ma żartów. Na tym forum są też osoby, którym żółwie po zimowaniu umarły, mogą się poczuć dziwnie gdy tak pytasz o to z uśmiechem.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline TurtleFighter

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #6 dnia: 29.09.2011, 15:19:07 pm »
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, jeśli kogoś uraziłem przepraszam (Semiramida), jestem nowym użytkownikiem tego forum i poprostu gromadzę wiedzę na temat żółwi przed zakupem także chce wiedzieć wszystko. Podsumowyjąc wasze odpowiedzi jeśli mam 100% pewność iż żółw jest odrobaczony i zdrowy (wirus) oraz nie popełnię błędów przy organizowaniu zimowania to porostu mogę spać spokojnie i z czystym sumieniem tak ? 

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #7 dnia: 29.09.2011, 15:30:34 pm »
Narządy wewnętrzne też muszą być w dobrym stanie. Złe warunki, zła dieta bardzo psują stan narządów wew. ale po leczeniu, jeśli weterynarz (specjalista!) stwierdzi, że można zimować to raczej można.
Zdrowego żółwia, hodowanego od młodości w dobrych warunkach można zimować bez obaw. Oczywiście wtedy najważniejsze jest odpowiednie zorganizowanie wszystkiego, bo każdy Twój błąd może żólwia zabić lub spowodować jakiś uszczerbek na zdrowiu.

Offline kontodousuniecia

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 219
  • Reputacja: 4
  • Posiadam żółwia stepowego
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #8 dnia: 29.09.2011, 18:03:56 pm »
ja tak troszke z innej paczki  :D
Czy na wolność młode żółwiki powiedzmy roczne też kopią sobie norki i zimują ?
czy jak to wogóle wygląda na wolności ?

Offline TurtleFighter

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #9 dnia: 29.09.2011, 19:17:23 pm »
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź, jeśli kogoś uraziłem jeszcze raz przepraszam. Wiem że stracić ukochane zwierzę to bardzo przykra sprawa :( , ale w wypadku zimowania żółwia jeśli się to robi pierwszy raz wiadomo że każdy może popełnić jakiś błąd nie specjalnie, dobrze jednak by na tych błędach uczyli się inni i do takich tragedii nie dochodziło więc dlatego poruszyłem ten smutny temat.
« Ostatnia zmiana: 29.09.2011, 19:19:40 pm wysłana przez TurtleFighter »

Offline sola

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 757
  • Reputacja: 16
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #10 dnia: 29.09.2011, 22:20:59 pm »
ja tak troszke z innej paczki  :D
Czy na wolność młode żółwiki powiedzmy roczne też kopią sobie norki i zimują ?
czy jak to wogóle wygląda na wolności ?

Zima dla młodych jest łaskawa i wygrzewają się na słońcu  :laugh:
Głupie pytanie. A jak mają przeżyć? Nie mają innego wyjścia, muszą hibernować.

Offline TurtleFighter

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #11 dnia: 30.09.2011, 07:56:11 am »
ale trzeba zaznaczyć że pierwsze zimowanie tych maluchów w naturze to dla nich czas ostrej selekcji więc na pewno nie wszystkie przeżyją, padną przedewszystkim osobniki słabsze, chore oraz te które nie dostatecznie się zabezpieczą przed mrozem na czas hibernacji (np. zbyt płytka nora).

TomaszW

  • Gość
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #12 dnia: 30.09.2011, 10:30:45 am »
To prawda.

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #13 dnia: 30.09.2011, 11:56:33 am »
No spoko, jak rozumiem te emotikonki wkradły się w pytanie niejako z  interpunkcyjnego przyzwyczajenia. Zastrzeżenia miałam tylko do formy, poszukiwanie wiedzy oczywiście popieram, przysłuży się hodowcom i żółwiom. Pozdrawiam :)
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline Ela

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw nie przeżył zimowania
« Odpowiedź #14 dnia: 08.10.2011, 14:04:30 pm »
Ja poniekąd dołączam się do pierwszego pytania. Mam moją żółwicę od czerwca, wiem że nigdy nie była zimowana i chciałabym stworzyć jej jak najlepsze warunki. Wiem, że powinna zimować ale czy to na pewno dobry pomysł? To, że nigdy nie była hibernowana nie wpłynie na to czy się wybudzi na wiosnę czy nie? Może to głupie pytanie ale przeżywam ogromny stres, gdy pomyślę o tym wszystkim :D