Przedstawiam moją żółwiczkę...
Anita (wykl. na początku 2007r.) jest u mnie od listopada 2008.
Testudo hermanni boettgeri , odmiana wschodnia, dziś 14 cm długości karapaksu, 15 marca wybudzam ją z zimowania.
Z początku była małym, ciekawskim szkrabem
http://www.youtube.com/watch?v=v0Wdk8Z4B34Jej zdjęcia zamieszczam tu:
http://www.terrarium.com.pl/galeria/galeria.php?userid=43132&path=16779Poza początkowymi problemami z lewym okiem, nigdy nie miała innych kłopotów zdrowotnych, żółw pod stałą opieką dr Sucheckiego, zawsze w doskonałej kondycji, co potwierdziły listopadowe wyniki z krwi
Jej terrarium "opracowałem" już na tym forum:
http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/terrarium-anity-greckiej-190cm-na-90cm-zdjecia/Z uwagi na kompletny brak możliwości urządzenia wybiegu, w ciepłe dni codziennie lub co 2 dzień zabierałem Anitę na spacery. Musze tylko uważac, bo z uwagi na doskonały węch ostatnio upodobała sobie tytoniowo pachnące pety, które próbuje zjeśc :-(
To nie jest zwykły żółw! Jak na tak prymitywną gadzinę to żółw z osobowścią: bardzo towarzyska, nie jest obojętna wobec właściciela, posiada swój sposób bycia ,ciekawska (boi się jedynie małych Yorków) , uparta (wspinaczka), aktywna, bardzo mądra , ale też bezczelna w dążeniu do obranego celu. Głuche to, ale oskonale odbiera drgania podłoża, reaguje na kolor: czerwony i pomarańczowy,
lubi też.....przeglądac się w lustrze, nie jest obojętna wobec swojego odbicia:
http://www.terrarium.com.pl/galeria/viewphoto.php?id=177974&path=16779Sympatyczna mordka i mądre spojrzenie, oto cała Anita
Fajnie ziewa i wyciąga się pod żarówką grzewczą.
Gdy 1,5 roku była w 1 terrarium z 2 samczykami greckimi, zdarzało się, że któryś ją kąsał, nigdy nie rewanżowała się.
W czasie spacerów nie odżywia się monotonnie - jedząc tylko to, co ma pod nosem, ale zawsze przemierza większe areały, skubiąc sobie Różnorodne roślinki polno-łąkowe i kwiatuszki,
nigdy nie zapomina o wapniu, na który ma duże zapotrzebowanie:
http://www.youtube.com/watch?v=Lp6hbWGlOMUnie zapomina też o nawadnianiu się
http://www.youtube.com/watch?v=nLRqA8peMfkJej przysmaki to: hibiskus, jasnota i kwiaty mlecza. Od tego sezonu mogę już podawac jej Nutrobal, cieszy mnie, że w miarę równo i gładko przyrasta, miło będzie za kilkanaście lat oglądac taki zdrowy, duży okaz.
Jednak z związku z jej towarzyskością (jak na greka przystało) pojawił się problem w postaci towarzyszki dlaAnity - tej samej odmiany, porównywalnych rozmiarów, o równie ciekawym deseniu karapaksu, czyli greczynki, której ciągle szukamy.
Liczymy na pomoc