Witam. Mamy mały problem i prosimy o rady. Otóż nasz mały żółwik jest strasznym śpiochem,co jest zrozumiałe ze względu na porę roku. Nie zimujemy go, ponieważ jesteśmy początkującymi hodowcami i brak nam wprawy, żółwik jest z nami dopiero od sierpnia. W kolejnych zimach to uczynimy, ale teraz nie. Mała aktywność żółwia rozpoczęła się już pod koniec września. Byliśmy z nim u lekarza ( poleconego na forum), który dokładnie go zbadał, obejrzał pod lupą, zajrzał do pyszczka, , pooglądał kał pod mikroskopem, i stwierdził, że żółw jest zdrowy i bardzo ładny. Ale zimować go w tym roku odradził. Sprawa ma się tak. Żółw cały czas śpi, zakopany w kostce kokosowej w kryjówce. Jak go nie wyciągnę, to sam nie wyjdzie. Temp w terrarium- pod żarówką 33-34 stopnie, a tam gdzie śpi- 24 stopnie. Jak go wyciągnę, to wygrzewa się na kamieniu pod żarówką i naświetla pod UVB( żarówki są obok siebie) ok 25-30 min. Po czym wypróżnia się ( 2-3 razy w tyg jest kąpany), idzie do jedzenia, je ( raz więcej, raz mniej, ale apetyt ma), po czy zrobi dwie rundki po terrarium i już idzie spać. Czyli dziennie ok godziny , góra 1,5 jest aktywny. Wygląda zdrowo, ale martwi nas to,że tak mało pochłania promieni UVB. I już wydaje nam się( może to sugestia), że skorupka zaczyna mieć przeroty, nie jest już taka gładka. Jak temu zaradzić?. Czy ten brak promieni UVB przez zimę nie będzie dla niego szkodliwy. Do wiosny jeszcze trochę czasu pozostało. Czy Wasze nie zimowane żółwie też tak dużo śpią? Może jakieś rady ? Żółw ma ok1,5 roku. Dziękuję i pozdrawiam
Aga.