No nie zabardzo. Jak się pytałam to chętni go nakarmią (jabuszkiem, sałatą, marchewką, mięskiem), ale nie mają czasu aby go wystawic na dwór i tak dalej. Muszę go zabrac ze sobą. Obawiam sie, ze moja gadzinka nie była by zbyt zdrowa jakbym wróciła zpowrotem. A jak ze mna pojedzie to przynajmniej gdzies sobie połazi, a nie tylko do okoła terrarium.