Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 10.05.2024, 22:54:54 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Grecka zagroda  (Przeczytany 207372 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #75 dnia: 31.10.2011, 19:39:31 pm »
Jeden z moich żółwi miał ostry brzeg i jak trafił do mnie to miał szyjkę porysowaną. Przypiłowałem ostre ranty i po sprawie. Ja bym rankę przemywał rywanolem :)
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #76 dnia: 03.01.2012, 09:28:39 am »
No i taki był z niej cwaniaczek a teraz smacznie śpi :) Już tylko szczęśliwie w marcu obudzić i na wybieg...

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #77 dnia: 03.01.2012, 11:32:04 am »
Dobrze, że wreszcie skorupiasta zasnęła... :)

Fajny smok je we śnie towarzyszy.... :)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #78 dnia: 07.01.2012, 11:59:54 am »
Jak tak patrzę na temperaturę na zewnątrz to ogarnia mnie dziki pomysł żeby ją z tym zimownikiem na balkon wystawić! Już ponad tydzień w dzień jest piękne 5 stopni.

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #79 dnia: 07.01.2012, 12:08:18 pm »
Oj, za duże ryzyko. Malwa pisała na Shoutboksie, co jej się przydarzyło z egzotycznymi żółwiami. Wystarczy niespodziewany spadek temperatury nocą.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #80 dnia: 07.01.2012, 12:12:44 pm »
Chodziło mi o dzień, na noc poszła by do pokoju. Ale znów noszenie w te i z powrotem też jest bez sensu. Ech niech przyjdzie w końcu ta zima bo to 7/8 stopni w pokoju martwi mnie jednak.

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #81 dnia: 07.01.2012, 14:00:03 pm »
Nie martw się, zawsze chyba lepiej dla żółwia, żeby odpoczął w tych 7-8 stopniach, niż żeby tkwił latami w temperaturze pokojowej. W naturze też chyba nie zawsze jest optymalne 5 stopni.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #83 dnia: 26.01.2012, 18:27:39 pm »
To ten sam preparat - tylko różne wagowo opakowania.
Nutrobal jest dość wydajny - mnie starcza na 3 żółwie opakowanie 50 gr na rok. Szkoda więcej kupować - bo ona ma tak ok. 1,5 roku termin przydatności do spożycia.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #84 dnia: 26.01.2012, 18:51:42 pm »
Dziękuję Ankan :)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #85 dnia: 25.02.2012, 10:07:08 am »
Żółw się obudził wczoraj nader szybko i to tyle jeśli chodzi o pozytywy. Póki co nic nie wydaliła, chociaż trzy razy już była kąpana. Niestety nie chce nic jeść. Ogólnie buszuje po terrarium ,demolując kryjówkę ale wydaje mi się że jest dość słaba. Czarno to wszystko widzę, naprawdę czarno :(
 

Dodano 25.02.2012, 10:39:30 am
Dzisiaj wygląda tak:
 

Dodano 25.02.2012, 10:43:32 am
A tu chwilkę po przebudzeniu:
 

Dodano 25.02.2012, 12:16:41 pm
Tak z ostatniej chwili to w końcu się przemogła i zaczęła jeść.
 

Dodano 26.02.2012, 10:13:08 am
Dzisiaj jest już całkiem dobrze. Żółw raczy jeść,  wręcz pochłonęła mlecz, który cudem udało mi się znaleźć. Włożyłam jej też darń do terrarium. Miałam wrażenie ,że zachwycona po niej chodzi :) Mam nadzieję ,że w końcu wydali co tam potrzeba i zaczniemy planować nowy wybieg :)
« Ostatnia zmiana: 26.02.2012, 10:13:08 am wysłana przez an_na »

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #86 dnia: 26.02.2012, 15:29:52 pm »
Wspaniale, An_na, gratuluję udanego zimowania. Myślę, że to naturalne, że tak od razu po obudzeniu żółw nie ma chęci do miski. Dobrze, że zaczęła jeść. Jak tam dzisiaj, wszystko w porządku?

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #87 dnia: 26.02.2012, 16:45:27 pm »
Oj jeszcze nie dziękuję ;) Dzisiaj już widać chęć życia , apetyt dopisuje, myślę że wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale żeby nie było za pięknie to na szyi zrobił się chyba krwiak po tych jesiennych lotach. Do weterynarza teraz nie pójdę bo za zimno a tak się zastanawiam nad tą maścią co kiedyś Ankan pisała, nazywała się chyba Baneocin. Myślicie ,że mogłaby pomóc?
Zaraz wrzucę zdjęcia jak to wygląda.
 

Dodano 26.02.2012, 16:52:32 pm
A jak Bemilka Twoje gady? Poczuły wiosnę?
« Ostatnia zmiana: 26.02.2012, 16:52:33 pm wysłana przez an_na »

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #88 dnia: 26.02.2012, 17:10:49 pm »
Tu jest coś o tej maści: http://forum.zolw.info/zolwie-greckie/skorupkowy-pamietnik-wspomnienia-z-codziennej-walki-o-zycie/msg43109/#msg43109
Rzeczywiście, napuchło. Obawiam się, że bez weterynarza się nie obejdzie. Może któregoś cieplejszego dnia uda Ci się zawieźć jednak żółwiczkę do lekarza, bo może potrzebny będzie zabieg?

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #89 dnia: 26.02.2012, 17:13:50 pm »
Zawiozę na pewno ale jeszcze nie teraz, niech dojdzie do siebie po zimowaniu. Boję się żeby nie złapała czegoś po drodze. I właśnie dlatego szukam czegoś żeby już teraz pomóc.